Gimnastyka biurowa - cenny nawyk
Siedzący tryb życia jest równie groźny, co palenie. Godziny spędzone przed biurkiem odbijają się na naszej postawie, kondycji i samopoczuciu. Jednak - jak podkreślają eksperci - nawet siedząc przy biurku możemy trenować.
Wady postawy, uciążliwe bóle kręgosłupa - godziny spędzone w pozycji siedzącej często odbijają się na naszym zdrowiu. Nie trzeba jednak rozkładać maty do ćwiczeń na środku biura, aby nieco ulżyć naszemu ciału i zapobiec późniejszym dolegliwościom.
"Narząd ruchu jest stworzony do tego, żeby się ruszać. Jeśli jesteśmy statyczni, wtedy zaczyna nam dokuczać. Warto wdrażać ruch mimochodem, kiedy tylko możemy. Nawet siedząc przy biurku możemy delikatnie poruszać miednicą, kilka razy ściągnąć łopatki, podnieść pięty do góry - warto wprowadzić takie nawyki na co dzień. Ruch można znaleźć wszędzie - wchodząc po schodach, idąc na spacer. Każda mikroaktywność jest zbawienna dla nas i dla naszego ciała" - podkreśla Krzysztof Guzowski, fizjoterapeuta.
Trenerka Gosia Gałkowska przypomina, że w pracy nie musimy wykonywać karkołomnych ćwiczeń, ale nawet siedząc można wzmocnić mięśnie.
"Pamiętajmy, że trening funkcjonalny opiera się na ruchach, które ogólnie wykonujemy na co dzień np. przysiad to siadanie i wstawanie z krzesła. Wystarczy 15-20 razy powtórzyć tę czynność, aby poprawić krążenie. Delikatne wspięcia na palce, delikatne wymachy nogi w bok, do tyłu - kilkanaście powtórzeń tych ćwiczeń już przyniesie ulgę naszemu kręgosłupowi" - przekonuje trenerka. (PAP Life)