Reklama

Gorączka trzydniowa

Należy do najczęstszych chorób zakaźnych u dzieci. Choć przebiega z bardzo wysoką temperaturą, nie jest dla najmłodszych niebezpieczna.

Zdarza się, że smyk - na pierwszy rzut oka bez przyczyny - dostaje gorączki sięgającej 40°C. Taki objaw wywołuje lęk rodziców, ale nie musi być oznaką groźnej choroby. Jeśli zaobserwujesz go u swojego dziecka, staraj się zachować zimną krew.

Przede wszystkim sprawdź, czy brzdąc nie ma innych objawów. Nie kicha, nie kaszle, jego nos nie jest zatkany? Nie boli go ucho, ani wyrzynający się ząbek? Jeśli nic takiego nie zauważyłaś, jest bardzo prawdopodobne, że brzdąc po prostu zaraził się tak zwaną trzydniówką.

To łagodna choroba wirusowa. Maluchy zapadają na nią zwykle między 6. a 36. miesiącem życia. Sprawdź, jak się objawia i co pomoże ulżyć gorączkującemu dziecku.

Reklama

Temperatura plus wysypka

Gorączkę trzydniową wywołuje wirus, którego nosicielami są głównie dorośli. Zarażają oni maluchy poprzez swoją ślinę (np. próbując zupki z łyżeczki smyka czy oblizując wyrzucony z łóżeczka smoczek). Możliwe jest też zarażenie od innym dzieckiem.

Od chwili kontaktu z wirusem do wystąpienia pierwszych objawów mija od 5 do 15 dni. Sama choroba zwykle trwa krótko: 3-6 dni. Przeważnie jej główny symptom to nagłe wystąpienie wysokiej gorączki. Jednak czasem zdarza się, że na początku towarzyszą jej także zmiany w gardle, kaszel, katar, biegunka czy powiększenie węzłów chłonnych na szyi.

Jedynym groźnym powikłaniem mogą być drgawki gorączkowe, które pojawiają się u niektórych dzieci, gdy temperatura ich ciała przekracza 39°C. Wysoka gorączka zwykle utrzymuje się 2-3 dni, a potem spada. Wtedy na klatce piersiowej i brzuszku pojawiają się drobne, płaskie, bladoróżowe plamki. Następnie wysypka stopniowo przenosi się na szyję, ręce i nogi malucha. Jednak plamki szybko bledną i znikają samoistnie po kolejnych 2-3 dniach. Ich wystąpienie zwiastuje koniec choroby - od tego momentu stan dziecka poprawia się i malec przestaje zarażać.

Konieczna wizyta lekarska

Trzydniówka nie jest wprawdzie groźną chorobą, ale - jeśli twoje dziecko nagle zacznie wysoko gorączkować - warto niezwłocznie odwiedzić z nim pediatrę lub wezwać lekarza do domu. To ważne, bo wysoka temperatura ciała jest pierwszym zwiastunem nie tylko trzydniówki, ale także wielu innych, znacznie poważniejszych chorób dziecięcych.

Poza tym gorączka trzydniowa nie ma typowych objawów, które pozwalają na jej łatwe i szybkie zdiagnozowanie. Na pierwszym etapie choroby nawet pediatra może mieć kłopot z jej rozpoznaniem. Myląca dla lekarza może być choćby wysypka. Czasami plamki wywołane trzydniową gorączką, przypominają wyglądem te towarzyszące różyczce, odrze lub szkarlatynie. Dlatego, aby postawić diagnozę, pediatra musi dokładnie zbadać dziecko.

Sprawdzi też, czy jego gardło nie jest podrażnione, czy maluch nie ząbkuje. Obejrzy nosek i uszy malca, spyta o częstość jego wypróżnień oraz wykluczy zapalenie dróg moczowych. Zbada też brzdąca pod kątem zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.

Łagodzimy objawy

Trzydniówka jest chorobą wirusową, więc nie leczy się jej przyczyn, a jedynie łagodzi objawy. Przy wysokiej temperaturze (powyżej 38,5-39°C), podaj smykowi lek przeciw gorączce. Dla dzieci od pierwszych dni życia są preparaty z paracetamolem, np. Apap, Efferalgan, Calpol (np. w postaci kropli i czopków). Niemowlętom, które ukończyły 3. miesiąc życia, można aplikować również leki z ibuprofenem, jak Nurofen, Ibufen, Ibum (np. w syropie lub czopkach).

Aby wspomóc działanie leków, rozpalonemu malcowi warto też przykładać letnie okłady na czoło, kark, pachy i pachwiny lub przecierać jego ciało gąbką zmoczoną w letniej wodzie. Poza tym możesz owinąć malcowi łydki ręcznikami zwilżonymi chłodną wodą. Jeśli to nie pomoże, warto przygotować dziecku chłodzącą kąpiel.

Pamiętaj, że organizm gorączkującego smyka łatwo może się odwodnić. Dlatego dbaj, aby dziecko jak najwięcej piło. Chory brzdąc może też chwilowo stracić apetyt. Proponuj mu wówczas lekkie, ulubione dania, ale nie zmuszaj do jedzenia. Jeśli jeszcze karmisz malca naturalnie, jak najczęściej przystawiaj go do piersi.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: wysoka temperatura | temperatura | Gorączka | choroby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy