Jak poskromić apetyt na słodycze: 10 trików
Choć wiemy, że nie są zdrowe i mają zgubny wpływ na figurę, to często nie potrafimy się im oprzeć. Pomogą nam w tym sprytne sposoby!
Często i mimowolnie sięgamy po cukierki, ciastka czy żelki… Tak się składa, że zwykle mamy je pod ręką. Obok cukierni też nie przechodzimy obojętnie. Tę słabość do słodyczy można jednak pokonać. I to bez większego wysiłku. Wystarczy zmienić niektóre nawyki i wprowadzić do menu drobne zmiany. Sprawdź, to naprawdę działa!
Owoc ten powinien znaleźć się na pierwszym miejscu listy twoich przysmaków. Zawsze, gdy poczujesz, że musisz zjeść coś słodkiego, sięgnij po soczyste jabłko! Znajdująca się w nim fruktoza to naturalny cukier, który zaspokoi potrzebę na słodycze. Przy okazji delektowania się pysznym smakiem, dostarczysz organizmowi wiele cennych składników, które mają duży wpływ na twoją figurę!
W jabłkach znajdują się m.in. kwasy organiczne, które pobudzają pracę przewodu pokarmowego, zwiększając wydzielanie soków trawiennych. Z kolei witaminy A, B1, B2, C i PP przyśpieszają spalanie tłuszczów. Pektyny natomiast wspomagają pracę jelit i oczyszczają organizm z toksyn.
Skończyłaś obiad i organizm domaga się deseru? Zjedz 5 plasterków kandyzowanego imbiru. Intensywny aromat i ostry smak zminimalizują ochotę na słodycze. Doskonale działa również imbir świeży albo marynowany.
Podczas jedzenia starannie przeżuwaj każdy kęs. Dzięki temu wydziela się leptyna – hormon zmniejszający łaknienie. Lepiej też się nasycisz, nie będziesz miała potrzeby dojadania, a tym samym łatwiej będzie ci zrezygnować ze słodkości.
Niewiarygodne? A jednak! Mała porcja lodów czekoladowych dziennie może być twoim sprzymierzeńcem w walce z niepohamowanym apetytem! Jak to działa? Otóż po słodycze często sięgamy pod wpływem stresu i silnych emocji. Tymczasem lody czekoladowe zawierają teobrominę i tryptofan, które pobudzają wydzielanie tzw. hormonów szczęścia. Co jeszcze przemawia za lodami? Im zimniejsze danie, tym mniej go zjadasz!
Gałce czekoladowych lodów mówimy radosne tak! Ale już kalorycznym dodatkom, typu słodka polewa, bita śmietana, cukrowa posypka, stanowczo się sprzeciwiamy!
Choć wydaje się to dziwne, ochotę na słodki smak możesz zaspokoić... kwaśnym! Cierpki sok cytrynowy, porzeczkowy, wiśniowy, żurawinowy albo choćby kilka plasterków kiwi sprawią, że szybko zapomnisz o potrzebie zjedzenia czekoladki albo cukierka. Kwaskowe owoce poza tym zawierają potas, wapń i magnez, które odtruwają organizm. Jedzone regularnie ułatwią ci odzwyczajenie się od słodkości... na zawsze!
Bardzo wartościowe nasiona lnu zawierają cynk, który reguluje uczucie sytości i zapobiega wilczemu apetytowi na słodycze. Łyżeczkę zmielonych nasion lnu możesz dodawać do każdego posiłku. Na śniadanie – do mleka oraz jogurtów, na obiad – do zup i sosów, a na kolację – np. do ciasta naleśnikowego.
Zdarza się, że po słodycze sięgasz skuszona... ich zapachem? Tak reaguje mózg! Pod wpływem aromatów kojarzonych z jedzeniem zwiększa się wydzielanie soków trawiennych i zaostrza apetyt. Zamiast więc kadzidełek i kosmetyków o zapachu np. owoców, czekolady, migdałów, wybieraj aromaty kwiatowe, leśne, morskie...
Gdy go brakuje, trudno jest utrzymać stały poziom glukozy we krwi. Wtedy odczuwamy potrzebę sięgnięcia po coś słodkiego. Bardzo dużo chromu zawierają drożdże! Polecamy więc łatwy koktajl: 1/4 łyżeczki drożdży rozpuść w 1/2 szkl. gorącego mleka.
Naukowcy z Francji opublikowali ostatnio wyniki badań, z których wynika, że na zmniejszenie apetytu na słodkie produkty wpływa silne światło. To doskonała wiadomość na początku wiosny! Według ekspertów zadziała choćby krótki spacer w słoneczny dzień.
Jeszcze lepsze efekty uzyskasz, łącząc spacery z zażywaniem suplementów diety, które ułatwiają spalanie tłuszczu. Wypróbuj np. te z zieloną kawą lub herbatą.
Czujesz, że pomiędzy posiłkami dopada cię głód? Kusi cię kawałek ciasta? Jeśli nie masz pod ręką zdrowych zamienników, o których pisaliśmy wcześniej, ratuj się inaczej! Potrzyj palcami oba skrzydełka nosa oraz płatki uszu. Apetyt się zmniejszy, bo te miejsca na ciele regulują łaknienie.