Reklama

Jak sprawdzić, czy tatuaż jest zainfekowany?

Tatuaże od wielu lat stają się coraz popularniejsze – to sposób na podkreślenie swojego indywidualizmu czy wyróżnienie się z tłumu. Większość osób chce mieć na skórze obraz, który symbolizuje dla nich coś ważnego – bez względu na to, czy jest w widocznym dla innych miejscu, czy nie. Warto jednak wiedzieć, że z wykonywaniem tatuażu wiążą się pewne zagrożenia. Najmniejszym jest to, że z czasem przestanie się nam podobać. Największym ryzykiem jest jednak wykonywanie tatuażu w niesprawdzonych salonach, które nie mają odpowiednich certyfikatów. Błędy w sterylizacji przyrządów mogą się dla nas skończyć zakażeniem groźnymi wirusami. Częstym powikłaniem jest też zainfekowanie tatuażu i problem z gojeniem się skóry. Dowiedz się, jak sprawdzić, czy tatuaż jest zainfekowany i poznaj ryzyko związane z tym zabiegiem.

Pierwsze dni po zrobieniu tatuażu

Przez pierwsze trzy doby od zabiegu skóra wokół tatuażu jest zaczerwieniona, opuchnięta i obolała. Są to normalne objawy, które można porównać z poparzeniem słonecznym. Im większy jest obszar samego tatuażu, tym bardziej dokuczliwe mogą być dolegliwości. Trwają też nieco dłużej – nawet 4-5 dni. Niestety wykonywanie tatuażu to tak naprawdę mały zabieg medyczny – pod skórę wprowadzany jest pigment, który przez nasz układ odpornościowy może zostać zidentyfikowany jako szkodliwy drobnoustrój. W efekcie może rozwinąć się stan zapalny.

Objawy zainfekowania tatuażu

Ból i opuchlizna skóry powinny zniknąć po 3-5 dniach w zależności od wielkości tatuażu. Jeśli utrzymują się dłużej, najlepiej skonsultować się z dermatologiem. O zainfekowaniu może też świadczyć uczucie promieniującego ciepła wokół tatuażu, ciemniejące zaczerwienienie skóry i uporczywy świąd. Objawem groźnych powikłań jest też wystąpienie gorączki, nieprzyjemny zapach skóry w pobliżu tatuażu czy cienkie czerwone linie na skórze (symptom zakażenia krwi).

Reklama

Powikłania tatuażu

Zabieg tatuowania skóry wiąże się też z groźnymi powikłaniami. Do najczęstszych zalicza się infekcje bakteryjne i wirusowe. Brak odpowiedniej sterylizacji przyrządów może sprawić, że do naszego organizmu przedostaną się gronkowce czy paciorkowce, co wymaga długiej antybiotykoterapii. Jeszcze groźniejsze są wirusy HIV lub HCV. Pierwszy odpowiada za AIDS, drugi za wirusowe zapalenie wątroby typu C, które latami nie daje objawów i prowadzi do marskości tego narządu.

W tuszach stosowanych do tatuowania mogą też znajdować się substancje toksyczne, odpowiedzialne za alergie i migracje tuszu, które prowadzą do jego wypływania (to skutek reakcji układu immunologicznego).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy