Jak sprawdzić świeżość jaj i innych produktów?

Zepsute mięso może być bardzo groźne dla organizmu. Zaczynają się w nim namnażać chorobotwórcze bakterie i toksyny. Świeże mięso jest sprężyste, a jego powierzchnia wilgotna, ale matowa. To, które zaczyna się psuć, charakteryzuje się stęchłym, lekko słodkawym zapachem i lepką powierzchnią. Może się też na nim pojawić zielonkawy nalot. Przeterminowane mięso zmienia także kolor i staje się ciemniejsze: drób robi się szaro-żółty, wieprzowina ciemnoróżowa, a wołowina i dziczyzna brązowieją. Dlatego jeśli mamy wątpliwości, warto poprosić ekspedientkę o pokazanie mięsa z bliska – w świetle urządzeń chłodzących produkty wyglądają o wiele lepiej.

Świeżość ryb trudno sprawdzić, gdy kupujemy je zamrożone. Szczególnie niebezpieczne mogą być te, które rozmroziły się na przykład w transporcie i ponownie zostały zamrożone. Szybko pojawiają się w nich bakterie. Niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić jakości mrożonych ryb. Najlepiej wybierać produkty zamrażane w systemie IQF – ryba jest pokryta cienką warstwą lodu, a do opakowania nie przedostaje się powietrze.

Najbezpieczniejsze jest jednak kupowanie świeżych ryb, wtedy łatwo możemy ocenić ich jakość. Należy zwracać uwagę na łuski – powinny być błyszczące i pozbawione śluzu (z wyjątkiem ryb karpiowatych, w ich przypadku to normalne), a oczy wypukłe i błyszczące (zapadnięte i matowe świadczą o początku psucia się). Świeża ryba jest także jędrna, a pod wpływem nacisku jej mięso szybko wraca do poprzedniego kształtu. Ważny jest także zapach – świeże ryby nie posiadają charakterystycznego, nieprzyjemnego rybiego zapachu. Przy zakupie warto również zwracać uwagę na kolor. Mięso ryb ma przeważnie biały lub bladoróżowy kolor. Zszarzenie lub biały nalot na rybach różowych czy pomarańczowych (pstrąg, łosoś) może świadczyć o ich nieświeżości.

Produkty mleczne są bardzo zdrowe, niestety dość szybko się psują. Żółte sery kupowane na wagę powinny być miękkie i sprężyste, a ich brzegi nie mogą być wysuszone. O zepsuciu świadczy także biały lub zielonkawy nalot oraz drażniący, kojarzący się ze stęchlizną zapach. Takiego produktu absolutnie nie należy jeść. Wyjątkiem są sery twarde (parmezan, cheddar) – nawet jeśli pojawi się na nich pleśń, można usunąć zepsute fragmenty, a reszta produktu nadaje się do spożycia.

Białe sery, twarogi i jogurty mają krótkie terminy przydatności do spożycia, a po otwarciu najlepiej spożyć je w ciągu 1-2 dni. Nieprzyjemny zapach, utrata prawidłowej konsystencji, żółty nalot, a także pleśń świadczą o zepsuciu produktu i należy go wyrzucić w całości.

Jajka można dość długo przechowywać w odpowiednich warunkach (w lodówce do 4 tygodni). Jednak z czasem tracą coraz więcej cennych substancji odżywczych. Świeżość jajek można sprawdzić w bardzo prosty sposób. Do małej miseczki wystarczy wlać wodę i rozpuścić w niej 2 łyżki soli, a następnie włożyć do niej jajko. Świeże opadnie na dno, nieco starsze także, ale ułoży się w pionie. Jeśli jajko wypływa na powierzchnię, nie nadaje się już do spożycia. Oznacza to, że w jego wnętrzu znajduje się już bardzo dużo powietrza świadczącego o zepsuciu.