Ryba o soczystym mięsie bez mulistego posmaku. Wspiera serce i regenerację mięśni
Lin to subtelnie zielono-niebieska ryba, która kusi delikatnym smakiem i bogactwem odżywczym. Choć rzadko gości na stołach nadmorskich restauracji, dla miłośników ryb z jezior i rzek jest prawdziwą perłą. Dlaczego warto zaprosić lina na swój talerz? Przyglądamy się jego właściwościom, radzimy, jak okiełznać ości, sprawdzamy, ile kosztuje kilogram tej ryby, i podpowiadamy, jak przyrządzić ją w domu, by zachwycić bliskich i gości.

Spis treści:
Czy lin to jest dobra ryba?
Lin cieszy się opinią ryby o delikatnym, niemal maślanym smaku, dlatego jest chętnie wybierany przez osoby nieprzepadające za typowym "rybim" aromatem . Jego mięso jest średnio tłuste - zawartość tłuszczu w surowej rybie oscyluje wokół 4-6 proc., co oznacza, że lin to opcja pośrednia między bardzo chudą rybą a tłustymi gatunkami. Dzięki temu możemy włączyć go do diety odchudzającej, jak i do menu osób szukających zdrowych źródeł tłuszczów nienasyconych.
Jego nocny tryb życia i ostrożne żerowanie sprawiają, że mięso lina rzadko przejmuje mulisty posmak dna - zwłaszcza jeśli ryba pochodzi z czystych wód lub renomowanej hodowli. Nawet okazy złowione na dziko mogą stracić niepożądane nuty zapachowe dzięki procesowi depuracji, czyli oczyszczania w czystej wodzie. Badanie zespołu Marii Pellegrini z 2025 roku wykazało, że depuracja skutecznie eliminuje lotne związki organiczne (VOCs), odpowiedzialne za nieprzyjemne zapachy. Wybierając lina, warto więc upewnić się, że pochodzi z dobrego źródła.

Jakie właściwości ma lin?
Lin to prawdziwa skarbnica wartości odżywczych. W 100 g fileta znajdziemy około 18 g pełnowartościowego białka, które wspiera regenerację mięśni i ogólną kondycję organizmu. Zawartość tłuszczu, choć umiarkowana, kryje w sobie cenne kwasy omega-3 i omega-6, w tym kwasy eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA), niezbędne dla zdrowia układu krążenia i funkcji poznawczych.
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Shahid Beheshti w Teheranie w 2018 roku wykazało, że DHA w linie może stanowić do 17,33 proc. ogółu kwasów tłuszczowych, a EPA+DHA nawet 22,47 proc., zwłaszcza w sezonie jesiennym. Choć wartości te są niższe niż w tłustych rybach morskich, lin pozostaje cennym dodatkiem do diety, szczególnie dla osób z alergią na ryby morskie lub mieszkających z dala od morza.
Co więcej, lin zawiera cenny kolagen, dzięki któremu mięso po ugotowaniu czy uduszeniu staje się delikatne i soczyste . Jego mięso jest również źródłem witamin z grupy B (np. B12, istotnej dla układu nerwowego), fosforu wspierającego kości oraz potasu regulującego ciśnienie krwi, lecz dokładne ilości tych składników zależą od diety ryby i warunków hodowlanych.
Czy ryba lin ma dużo ości?
Chociaż lin nie jest pozbawiony ości, nie powinien zniechęcać kulinarnych nowicjuszy. Jego mięso, mimo obecności drobnych ości, stosunkowo łatwo daje się oczyścić, zwłaszcza jeśli znamy odpowiednie techniki. Szefowie kuchni polecają wykonanie nacięcia wzdłuż płetwy grzbietowej i precyzyjne usuwanie ości pęsetą, co pozwala uzyskać czysty filet.
Po duszeniu w śmietanie czy gotowaniu w sosie ości stają się niemal niewyczuwalne, ponieważ mięso lina pod wpływem obróbki termicznej uzyskuje delikatną, kremową konsystencję.
Ile kosztuje 1 kg lina?
Ceny świeżego lina na rynku detalicznym wahają się obecnie w granicach 40-45 zł za kilogram . Warto jednak pamiętać, że w hurcie czy przy zamówieniach większych ilości cena może być nieco niższa, a przy okazji można liczyć na dostawę bezpośrednio do domu lub restauracji.
Z kolei młode liniki (tzw. kroczki) można znaleźć w cenie ok. 30 zł/kg, co może zainteresować hodowców czy akwarystów pragnących rozpocząć własne zarybianie. Dla porównania, karaś kosztuje zazwyczaj 25-35 zł/kg, a karaś złoty ok. 50 zł/kg. Zatem lin plasuje się gdzieś pośrodku stawki, oferując dobrą jakość za uczciwą cenę.
Jak przyrządzić rybę lin?
Lin smakuje wybornie w wielu odsłonach, od klasycznych dań po wyrafinowane wariacje. Oto kilka przepisów, które podkreślą jego walory:
Duszony lin w śmietanie
- Filety lub całe ryby opłucz, osusz, posyp solą i świeżo mielonym pieprzem.
- Obsmaż na maśle na złoty kolor, a następnie przełóż do naczynia żaroodpornego.
- Przygotuj sos z gęstej śmietany 30 proc., świeżego tymianku, przeciśniętego czosnku i odrobiny pieprzu cytrynowego.
- Zalej rybę sosem i zapiekaj w 180°C przez 15 minut, aż smaki się połączą.
Smażony lin z ziołami
- Skrop mięso sokiem z cytryny, natrzyj mieszanką rozmarynu, tymianku i czosnku.
- Smaż na średnim ogniu po 3-4 minuty z każdej strony, aż skórka stanie się chrupiąca i złocista.
- Podawaj z plasterkami cytryny i garścią świeżych ziół, np. natki pietruszki.
Linowe pulpeciki
- Zblenduj mięso lina z bułką tartą, jajkiem i posiekaną natką pietruszki.
- Uformuj małe kulki i gotuj w lekkim bulionie rybnym, aż wypłyną na powierzchnię.
- Serwuj w aromatycznej zupie rybnej lub z kremowym sosem koperkowym.
Lin przyrządzony na parze z dodatkiem warzyw zachowuje jędrność, w galarecie prezentuje się elegancko na przyjęciach, a pieczony z marchewką i selerem staje się gwiazdą rodzinnego obiadu. Niezależnie od okazji, lin zawsze smakuje wybornie.
Źródła:
M. Pellegrini, "Near-Infrared Spectroscopy Detection of Off-Flavor Compounds in Tench (Tinca tinca) After Depuration in Clean Water", Foods, 2025.
M. Rez Shokri, "Fatty acid composition of tench (Tinca tinca L., 1758): A seasonal differentiation", Journal of the Inland Fisheries Research Organization, 2018.