Jak wzmocnić odporność?

Mamy szereg możliwości, by o siebie zadbać. Często wystarczą drobne, ale konsekwentnie wdrażane, zmiany w codziennym jadłospisie. Komórki naszego organizmu obumierają regularnie, a nowe tworzą się dokładnie z tego, co zjadamy. Wyróbmy sobie sześć dobrych nawyków i uczyńmy z nich zdrową rutynę: 

1. Włączmy do diety produkty sprzyjające produkcji białych krwinek. Leukocyty (inaczej białe krwinki) są podstawowym elementem układu odpornościowego. To one chronią nas przed patogenami takimi jak wirusy czy bakterie. Zadbajmy, by w jadłospisie regularnie obecne były tłuste ryby morskie, jaja, orzechy, dobrej jakości oleje roślinne, z naciskiem na olej lniany, czosnek, zielona herbata, sok z aloesu i kurkuma. Te produkty dostarczają substancji niezbędnych do rozwoju białych krwinek.

2. Postawmy na dobre nawodnienie ciała. Najlepszym wyborem zawsze będzie woda, ale jeśli jej smak nie jest naszym ulubionym, śmiało możemy ją substytuować herbatkami ziołowymi. Dobrą alternatywą dla wody jest koper włoski, mięta, melisa, rumianek. Latem, gdy częściej mamy ochotę na chłodne napoje, możemy wzbogacić smak wody plastrami świeżego ogórka, albo sokiem cytryny. Dobrze sprawdzają się też listki świeżej mięty, bazylii, gałązki świeżego tymianku.

3. Jedzmy regularnie, najlepiej kilka razy w ciągu doby, warzywa. Optymalnie by były surowe, jedzone solo, albo w postaci ulubionych surówek. Darujmy sobie dodatek cukru czy śmietany, to zupełnie zbędny ładunek kaloryczny. Surowe rośliny dostarczą nam najwięcej witamin i minerałów. Doskonałą metodą na dostarczenie dużych dawek wartości odżywczych jest picie świeżo wyciskanych soków warzywnych. Postawmy na marchew i czerwonego buraka, ich smak dopełnić mogą jabłka i cytryna.

4. Śmiało dodawajmy czosnek, cebulę i imbir do codziennych posiłków. Te warzywa mają szczególne zasługi dla wzmocnienia odporności. Określane bywają antybiotykami z natury, a ich działanie nie jest obarczone działaniami ubocznymi, jak w przypadku leków syntetycznych. Najlepiej zrobimy spożywając je codziennie, ale w małych dawkach. Cebula i czosnek mogą być trudne do strawienia. Wszystkie działają nie tylko profilaktycznie, ale też łagodzą skutki przeziębienia i przyspieszają wyjście z infekcji. Drobniutko krojony korzeń imbiru możemy dodać do sałatki czy posypać nim kanapki. Dobrze sprawdza się też w postaci naparów i herbat.

5. Rozsądnie korzystajmy ze słońca. To dzięki promieniom słonecznym nasz organizm jest w stanie wytwarzać witaminę D3, która warunkuje prawidłowy przebieg wielu procesów życiowych, między innymi dobrą pracę jelit. W miesiącach jesienno-zimowych warto tę witaminę suplementować.

6. Dbajmy o długość i jakość snu. Pomyślmy o relaksie i wyciszeniu przed zaśnięciem. Dobrze zregenerowany organizm ma więcej siły do walki z wszelkimi infekcjami.    

Ewa Koza, mamsmak.com