Reklama

Jak zrobić domowy balsam łagodzący napięcie przedmiesiączkowe?

Tydzień przed miesiączką jest najgorszym momentem w życiu każdej kobiety. Dochodzi wtedy do wielu zmian hormonalnych, które odbijają się echem na naszym samopoczuciu, wyglądzie czy nawet kontaktach z innymi ludźmi. Wiele kobiet zmaga się w tym czasie z irytującymi objawami napięcia przedmiesiączkowego zwanego PMS. Objawy PMS takie jak wzdęcia, trądzik, depresja, drażliwość, nudności czy bóle brzucha to normalka w życiu kobiet. Istnieje jednak sposób, aby zapobiec chociaż niektórym objawom miesiączki. Kojący balsam z liści malin i olejku z wiesiołka, pomoże regulować hormony i uspokoić skołatane nerwy.

Liście malin

Kto by pomyślał, że liście malin są pełne cennych składników odżywczych takich jak witaminy A, B i C oraz magnez, żelazo i potas. Liście malin naturalnie wzmacniają i uelastyczniają mięśnie macicy, dzięki temu łagodzą nieprzyjemne skurcze podczas menstruacji. Zioło to wspomaga również proces detoksykacji, aby szybciej organizm doszedł do siebie po zaburzeniach hormonalnych przed okresem. Dodatkowo wartości odżywcze liści pomagają pozbyć się nudności, wzmacniają układ odpornościowy oraz leczą i łagodzą stany zapalne, zarówno te wewnątrz jaki i na zewnątrz organizmu.

Reklama

Olej z wiesiołka

Drugim składnikiem balsamu jest olej z wiesiołka, który zawiera niezbędne kwasy tłuszczowe omega 6. Kwasy tłuszczowe są ważnym elementem w rozporządzaniu gospodarką hormonalną w organizmie. Olej z wiesiołka znany jest z wielu właściwości, które między innymi zmniejszają uporczywe objawy PMS, takie jak ból głowy, drażliwość i tkliwość piersi.

Olejek z mięty pieprzowej

Jako dodatkowy bonus, balsam ten zawiera kilka kropli olejku z mięty pieprzowej, który pięknie pachnie i łagodzi objawy PMS. Stosowany do masażu brzucha i okolicy krzyżowo-lędźwiowej pomaga zmniejszyć wzdęcia i nudności. Przyjemny zapach mięty pozwala także załagodzić bóle głowy.

Jak zrobić balsam?

Do przygotowania jednej porcji balsamu wystarczy:

- 2 łyżki liści malin

- 1 łyżka oleju kokosowego

- 2 łyżki oleju z wiesiołka

- 1 łyżka masła shea

- 2 łyżki wosku pszczelego

- 10-15 kropli olejku z mięty pieprzowej

Potrzebny nam będzie również rondel z przykrywką, coś do mieszania oraz pusty pojemnik (może być po kremie). Do rondelka dajemy wszystkie składniki oprócz olejku z mięty pieprzowej i podgrzewamy przez kilka minut, dopóki składniki się nie stopią. Następnie zdejmujemy rondel z ognia i dodajemy 10-15 kropli olejku miętowego. Wszystkie składniki mieszamy razem i przelewamy do pustego pojemniczka z nakrętką. Gotowy balsam stawiamy w suchym i chłodnym miejscu. Teraz, kiedy tylko poczujesz dyskomfort związany z bólem brzucha wystarczy, że sięgniesz po balsam i natrzesz nim brzuch oraz dolne części pleców.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PMS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy