Jedz, co chcesz

Według Udo Palmera, dyr. ds. naukowych Europejskiego Instytutu Nauki o Żywności i Żywieniu w Monachium, każdorazowa dietę nasz organizm postrzega jako klęskę głodową, w wyniku czego prze początkowy okres diety chudniemy, później organizm "uczy się" wykorzystywać każdy kęs do ostatka i tyjemy. Przy drugim, trzecim podejściu do diety pojawia się znany efekt jo-jo. Po każdej diecie sprytny organizm tworzy sobie rezerwę tłuszczyku.

Diety mogą wywołać rozmaite schorzenia - cukrzycę, osteoporozę, zawały serca - "wychudzony mops nie pobiegnie tak szybko jak chart", obrazuje doktor.

Jedna i jedyna zasada, jakiej powinniśmy przestrzegać w odżywianiu: "Nie jeść tego, co nam nie służy, choćby miało być nie wiadomo jak zdrowe". I nie trzeba się zastanawiać nad tym, co nam służy. Organizm reguluje to za nas.

Co ciekawe nie ma związku między tym, co nam smakuje, a tym, co spożywamy. Zapach i smak to jedynie informacje dla naszego organizmu, co będzie trawił. To, ile i czego organizm potrzebuje, to już kwestia "mózgu jelitowego" - splotu komórek nerwowych w rodzaju rdzenia kręgowego, który kieruje procesem regeneracji i odbudowy organizmu.

Palmer przestrzega przed "wszystkimi artykułami spożywczymi, z których rzekomo usunięto coś strasznie szkodliwego i do którego dodano coś niesamowicie zdrowego".