Karczochy – włoskie klimaty na polskich talerzach
Spożywanie karczochów jest korzystne dla sylwetki. Nic dziwnego, że najczęściej sięgają po nie osoby przechodzące na dietę odchudzającą.
Czy dlatego, że karczochy są niskokaloryczne? Owszem, ale to nie jedyny powód.
W Wielkiej Brytanii, Danii i Francji podaje się te warzywa już niemowlętom, które ukończyły szósty miesiąc życia. Wystarczy dodać je do dziecięcej zupki lub zmiksować na aksamitne purée.
Starożytni wykorzystywali karczocha jako antidotum na niestrawność i problemy z wątrobą. Dopiero w XX wieku włoscy naukowcy odkryli i nazwali związek dający tej roślinie dużą prozdrowotną moc. Chodzi o cynarynę, która nie tylko pomaga w redukcji masy ciała, ale usprawnia procesy metaboliczne.
Więcej niż piękna sylwetka
Z uwagi na niską kaloryczność i dużą zawartość błonnika pokarmowego, a także znikomą zawartość tłuszczu, karczoch zalecany jest borykającym się z nadwagą i otyłością. Za jego wyjątkowe właściwości wspierające odchudzanie odpowiadają cztery substancje: wspomniana już cynaryna oraz insulina, niacyna i kwas chlorogenowy. Suma ich działań niesie ogromną ulgę w różnorakich dysfunkcjach przewodu pokarmowego.
Włącz karczocha do menu, jeśli twój metabolizm jest spowolniony albo doskwierają ci przewlekłe zaparcia.
Cynaryna doskonale reguluje trawienie lipidów i reguluje poziom cukru we krwi. Z uwali na obecność insuliny długo po zjedzeniu karczocha będziemy odczuwać sytość. Jej działanie jest zbliżone do błonnika - wiąże wodę i pod jej wpływem pęcznieje w żołądku. Przyczyni się również do poprawy stanu naturalnej flory bakteryjnej jelit.
Kwas chlorogenowy jest antyoksydantem i ma zdolność absorbowania cukrów. Zmusza organizm do wykorzystania wcześniej zgromadzonych zapasów węglowodanów i tłuszczów.
Karczoch jest jednym z najcenniejszych źródeł niacyny, która przyspiesza metabolizm i do spółki z kwasem chlorogenowym pomaga redukować nadmiar tkanki tłuszczowej.
Dobre dla wątroby
Działając wielokierunkowo karczoch pomaga skutecznie redukować stężenie lipidów w surowicy krwi oraz normalizować poziom cholesterolu. Zasługi za hamowanie syntezy cholesterolu w wątrobie oraz nasilanie procesów przemiany cholesterolu w kwasy żółciowe przypisywane są głównie cynarynie.
Jedno jest pewne: czujesz, że twoja wątroba jest przeciążona? Zażywasz leki na schorzenia przewlekłe, lubisz tłuste potrawy i alkohol? Zafunduj swojej wątrobie przynajmniej raz w tygodniu karczocha. Doceni to.
Nawet osoby dalekie od zdrowego stylu życia dobrze wiedzą, że z wątrobą nie ma żartów. Ona nie boli, ale jeśli ją przeciążymy, to będziemy w poważnych tarapatach.
Do regeneracji wątroby przyczyni się nie tylko samo warzywo, ale również ekstrakt z jego liści lub korzeni. Pozytywnie wpłynie na ukrwienie wątroby, a także wesprze proces usuwania toksyn z organizmu. Cynaryna pomaga w leczeniu zespołu jelita drażliwego.
Jak go przyrządzić?
Wciąż mało popularny - może się wydawać trudny do przygotowania. Po umyciu odcinamy łodygę, odrywamy zewnętrzne, stwardniałe liście, a pozostałe skracamy - o około jedną trzecią długości - na przykład przy użyciu nożyczek. Gotujemy karczocha w całości i zabawę dobierania się do mocno ukrytego serca karczocha zostawiamy sobie na czas jedzenia.
Możemy też surowe warzywo przekroić na pół i usunąć wewnętrzną włochatą część, która otula serce karczocha.
Gotujemy go około dwudziestu minut. Wyjadamy miąższ z każdego liścia, a na deser dostajemy serce. Pyszna zabawa - podróż w krainę smaku i zdrowia.
Ewa Koza, mamsmak.com