Kiedy surówki nie są wskazane
Warzywa są nam niezbędne. Można je jeść w różnych postaciach.
Surówki nie są wskazane dla osób z problemami trawiennymi. Mogą drażnić ściany żołądka i dwunastnicy. Źle strawione, fermentują w jelitach, wytwarzając dużo gazów. Aby uniknąć dolegliwości, można je jeść w postaci przetworzonej.
Są smaczne, pachnące, nie tracą koloru, witamin i minerałów. Można tak przyrządzać marchew, pietruszkę, seler, buraki, brukselkę, kalarepę, cebulę, czosnek, brokuły, kalafior, fasolkę szparagową, buraki, ziemniaki, szpinak. Gotujmy je w całości. Czas gotowania zależy od twardości warzywa. Różyczki brokułów poddajemy działaniu pary 5-7 min, marchew, buraki czy ziemniaki - 20 min.
Efekt jest taki jak przy gotowaniu na parze. Całe warzywa wkładamy do foliowego rękawa i wstawiamy do mikrofali (w specjalnym pojemniku lub naczyniu żaroodpornym, bez pokrywy) albo do piekarnika nagrzanego do temp. 150 -160ºC. W mikrofali "dochodzą" błyskawicznie. W piekarniku cukinia czy papryka piecze się ok. 10 min, seler i pietruszka ok. 15 min, burak, marchew, ziemniak ok. 30 min.
Drobno pokrojone lub starte na grubej tarce warzywa wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Do krótkiego smażenia (do 10 min) można użyć oliwy z oliwek lub oleju z pierwszego tłoczenia. Podczas dłuższego mogą się wytworzyć niekorzystne dla zdrowia związki. Krótki czas "obróbki" jest korzystny: warzywa nie tracą zbyt dużej ilości witamin i minerałów.
Niestety, w wodzie rozpuszcza się część witamin, zwłaszcza C i z grupy B. Ale jeśli będziemy używać mało wody i skrócimy czas do minimum, to warzywa zachowają większość walorów zdrowotnych. Aby straty witamin i minerałów były jak najmniejsze, warzywa należy gotować w całości i wrzucać je na wrzątek.