Krzem, cynk, żelazo chronią emocje i ciało
Te trzy składniki mineralne są nam niezbędne. Pomagają uchronić się właśnie przed tymi chorobami, na które najczęściej zapadamy.
Anemia, choroba niedokrwienna serca, osteoporoza, depresja... O każdej z tych chorób można powiedzieć "kobieca", bo właśnie nam przydarzają się one częściej niż mężczyznom. Przyczyny takich dolegliwości bywają różne, ale ich występowanie wiąże się zwykle z niedoborem pewnych składników mineralnych. Jeśli nie chcemy zachorować, zadbajmy, by nam ich nie brakowało.
Ten pierwiastek znajdziemy przede wszystkim w wodzie źródlanej, herbatce ze skrzypu, herbatce z pokrzywy, burakach ćwikłowych, fasolce szparagowej, brokułach, groszku zielonym, ogórkach (świeżych i kiszonych), owocach mango, selerze naciowym, szparagach, rabarbarze, figach, bananach i chrzanie.
Krzem ma największe znaczenie ma dla prawidłowego funkcjonowania kości, skóry i naczyń krwionośnych. Gdy go brakuje, jesteśmy bardziej narażone na miażdżycę, bo w naszych tętnicach łatwiej odkładają się miażdżycowe blaszki. W naczyniach krwionośnych dotkniętych tą dolegliwością poziom tego pierwiastka jest dużo (czasem niemal czterokrotnie) niższy niż w zdrowych. Niedobór krzemu prowadzi także do rozwoju osteoporozy. Badania przeprowadzone przez francuskich naukowców w 1993 roku wykazały, że suplementacja krzemem nie tylko zapobiega ubytkom masy kostnej, lecz także może stymulować proces odbudowy gęstości kości. Pierwiastek ten ma też duże znaczenie dla stanu skóry, wzmacnia również włosy oraz paznokcie.
Bogate źródła tego minerału to: mięso, orzechy (ziemne, włoskie, brazylijskie), nasiona dyni, migdały, ziarno sezamowe, rośliny strączkowe (groch, fasola), jajka, szpinak, grzyby, jogurty, sery pleśniowe, gorzka czekolada.
Ten pierwiastek poprawia przede wszystkim naszą sprawność intelektualną i zapobiega depresji oraz bezsenności. Niedobór cynku może doprowadzić do obniżenia produkcji melatoniny i serotoniny. Stwierdzono także, że minerał ten zapobiega uszkodzeniom naczyń włosowatych w mózgu, a to chroni przed zaburzeniami pamięci i demencją starczą. Cynk działa dobroczynnie również na nasz system odpornościowy, utrzymuje go w stanie gotowości, a to sprawia, że jesteśmy w stanie odeprzeć atak wirusów (np. grypy) i bakterii. Warto go więc stosować w czasie, gdy wszyscy wokół na nas kaszlą i kichają, ale także w chwili, kiedy czujemy, że rozpoczyna się choroba, w ten sposób złagodzimy jej objawy. Objawem niedoboru mogą być problemy ze skórą, np. jej przesuszenie, łuszczenie się, przetłuszczanie, wypryski. Cynk reguluje pracę gruczołów łojowych i przyspiesza regenerację komórek.
Jego główne źródła to mięso, ryby, jajka, liściaste warzywa i rośliny strączkowe. Żelazo hemowe (zawarte w mięsie i rybach) jest przyswajalne dużo lepiej niż żelazo niehemowe (zawarte w produktach pochodzenia roślinnego).
Objawy niedoboru żelaza to przedłużający się zły nastrój, chroniczne zmęczenie, apatia i ciągła senność. Mogą się pojawić także zawroty głowy oraz duszności podczas wysiłku. Kobiety cierpią na niedobór tego pierwiastka dużo częściej niż mężczyźni ze względu na to, że sporą jego ilość tracą w czasie miesiączki wraz z krwią. Przyczyną zbyt małej ilości żelaza w organizmie bywa także niewłaściwa dieta (np. odchudzająca). Długotrwały niedobór tego pierwiastka prowadzi do anemii, która jeśli nie jest leczona (preparatami żelaza), może wywołać poważne zaburzenia neurologiczne. O właściwy poziom żelaza szczególnie powinny dbać kobiety spodziewające się dziecka, zwłaszcza w drugim trymestrze ciąży. Na niedobory tego minerału cierpi bowiem w tym okresie prawie połowa przyszłych mam. W ciąży zapotrzebowanie na żelazo jest większe, bo niezbędne jest i kobiecie, i rozwijającemu się dziecku.
Magdalena Patryas
Niedobory składników mineralnych mogą być efektem tego, że nie dostarczamy ich sobie z jedzeniem, albo kłopotów z przyswajaniem (np. z powodu zespołu złego wchłaniania). Jeśli jesteśmy przekonani, że żywimy się prawidłowo, a wyniki badań laboratoryjnych pokazują, że mamy niedobory pewnych składników, wybierzmy się do lekarza, by poszukał przyczyny. Takie niedobory zdarzają się jednak często ludziom, którzy bardzo chcą dbać o swoje zdrowie i sądzą, że odżywiają się racjonalnie, choć wcale tego nie robią. Przykładem są zwolennicy diety wegetariańskiej, którzy nierzadko zapominają o suplementowaniu żelaza, witaminy B12 i cynku, albo osoby dbające o linię, ale stosujące diety nie tylko niskokaloryczne, ale i wykluczające pewne grupy produktów. Eliminując z jadłospisu potrawy, które uznajemy za "tuczące", możemy przy okazji pozbawić się składników, które utracie kilogramów sprzyjają, np. cynku. Dlatego stosując jakąkolwiek dietę, warto skonsultować się z lekarzem albo dietetykiem.
Magdale na Ochnio dietetyk, Naturhouse