Lecznicze kuracje bonifratrów
Przyrządzone według ich starych receptur preparaty przyniosą ulgę w wielu kobiecych dolegliwościach.
Wielu osobom znane są, przynajmniej ze słyszenia, przyklasztorne poradnie ziołolecznicze w Łodzi, Warszawie czy Katowicach. Prowadzi je Zakon Szpitalny Świętego Jana Bożego Bonifratrzy (po łacinie "dobrzy bracia"). Ich herb to pęknięty owoc granatu z krzyżem, nad którym wznosi się gwiazda.
Bonifratrzy na co dzień noszą czarne tuniki przepasane czarnym skórzanym pasem. Na habit zakładają czarny szkaplerz. W pracy używają jasnych habitów. Do Polski "ściągnął" ich król Zygmunt III Waza. Gdy poważnie zaniemógł (prawdopodobnie na podagrę), lekarze na krakowskim dworze bezradnie rozłożyli ręce. Wtedy pomógł mu osobisty medyk austriackiego cesarza Ferdynanda - zakonnik. Leczenie było tak skuteczne, że w 1609 roku zakon dostał w darze dom przy ul. Św. Jana w Krakowie. Powstał tam pierwszy szpital bonifratrów w Polsce. Dwa lata później kolejny szpital założono w Zebrzydowicach, a w 1649 roku w Warszawie przy ul. Bielańskiej, dziś Bonifraterskiej.
"Dobrych Braci" jest dziś w Polsce około 1500, pracują w 12 ośrodkach: zielarniach, szpitalach, poradniach i domach opieki.
Bonifratrzy uczą się sztuki zielarstwa i ziołolecznictwa od swoich mistrzów, a poznawanie jej tajników opiera się na przekazie pokoleniowym. Praktyczne i teoretyczne lekcje pobierają u starszych zakonników, których zadaniem jest przekazanie całej wiedzy uczniowi. Ten z kolei po latach staje się mistrzem dla następnego ucznia. Wiedzę o właściwościach zdrowotnych roślin rozwijano w zakonach już od średniowiecza W VIII wieku król Karol Wielki nakazał klasztorom uprawianie ziół i leczniczych krzewów w przyzakonnych ogrodach, zwanych wirydarzami.
Najbardziej popularne? Szałwia lekarska, mięta, koper włoski, lubczyk, rozmaryn. Klasztorne apteki zaopatrywali też misjonarze, przywożący zioła z dalekich krajów. Obecnie bonifratrzy zamawiają je na ekologicznych plantacjach.
Mieszanki ziołowe bonifratrów zawierają substancje pobudzające pracę określonych narządów wewnętrznych i wyrównujących niedoczynność innych. Jednocześnie dostarczają niezbędnych witamin, związków mineralnych i pierwiastków śladowych. Skład mieszanek dobierany jest indywidualnie dla każdego pacjenta. Jeśli wymaga tego stan chorego, przepisuje się składniki leczące jednocześnie dolegliwości somatyczne i nerwowe. Zgodnie bowiem z tradycją i niezmienną od wieków zasadą bonifratrów, ciało i psychikę człowieka uznaje się za niepodzielną całość.
Przy doborze ziół znaczenie ma również płeć pacjenta. Wiele roślin leczniczych natura stworzyła specjalnie jakby z myślą o kobietach. Można je stosować w kuracji różnych dolegliwości, m.in. o podłożu hormonalnym i do pielęgnacji ciała.
Ich zalety? Terapie ziołowe wymagają wprawdzie czasu, cierpliwości i systematyczności, działają za to łagodnie i powoli, co ma znaczenie przy dolegliwościach przewlekłych i długotrwałych, gdyż nie powodują niepożądanych efektów ubocznych.
Mieszanka profilaktyczna. Wymieszaj takie same ilości: kwiatu malwy czarnej i jasnoty białej, liścia mięty pieprzowej i ruty, ziela krwawnika. Parz 1 łyżkę ziół w szklance wody 15 minut, przecedź.
Pij 3 razy dziennie po jedzeniu przed spodziewaną menstruacją.
Mieszanka przeciwbólowa. Weź: 4 łyżki kwiatu malwy czarnej, 3 łyżki kwiatu nagietka i 2 łyżki liścia ruty. Parz 1 łyżkę mieszanki w szklance wody, przecedź. Pij 3 razy dziennie, gdy tylko pojawi się ból.
W okresie przekwitania wiele pań narzeka na ogólne złe samopoczucie. Odpowiednio dobrane zioła pomagają przetrwać ten trudny okres. Wymieszaj takie same ilości: liścia melisy, ziela marzanki i dziurawca, szałwii, szyszek chmielu i kwiatu kasztanowca. Przyrządź odwar: wlej do garnka 3 szklanki wody, wsyp 3 łyżki ziół. Powoli ogrzewaj na gazie, doprowadzając do wrzenia, gotuj 2-4 minuty. Odstaw na 10 minut, przecedź. Pij trzy razy dziennie po pół szklanki między posiłkami.
Oto przepis na ziołomiód dla osób odchudzających się: wymieszaj 5 g koszyczka rumianku pospolitego, 5 g owocu kopru włoskiego, 5 g ziarenek kminku, 5 g ziarenek anyżu, 3 g kory berberysu, 3 g kory kruszyny. Zioła zmiksuj na proszek w młynku elektrycznym, trzymaj w szczelnie zamkniętym słoju. Łyżeczkę proszku wymieszaj z łyżeczką miodu i spożywaj 2-3 razy dziennie po posiłku.
Oto przepis na wermut z goryczkami wzmagającymi chęć do jedzenia. Wymieszaj: po 3 łyżki ziela piołunu i kłącza tataraku, po 2 łyżki ziela dziurawca i korzenia cykorii, 5 łyżek ziela komosy wonnej. Dodaj startą skórkę cytryny. Zalej w słoju butelką białego wina, zamknij. Po tygodniu zlej do butelki. Zioła wyciśnij przez płótno i płyn dolej do butelki. Pij kieliszek przed posiłkiem.