Reklama

Lekarz zignorował moje objawy, a była to borelioza

Pani Teresa zgłosiła się do internisty po ukąszeniu kleszcza. Choć miała gorączkę i bóle głowy, lekarz nie zlecił badań w kierunku boreliozy.

Poszłam do lekarza, bo przez kilka dni bolała mnie głowa - mówi pani Teresa. - Mierzyłam ciśnienie, wszystko było w normie, więc myślałam, że to może zmiana pogody albo przemęczenie. Ale kiedy doszła gorączka, nie czekałam dłużej. 

Lekarz przepisał mi leki przeciwzapalne, kazał odpoczywać. Nic nie pomogło, więc znowu do niego wróciłam. Kiedy powiedziałam, że bolą mnie stawy i mięśnie, stwierdził, że to może być efekt gorączki, ale dał skierowanie na rentgen. Prześwietlenie nic nie wykazało. 

Męczyłam się około miesiąca, kiedy zadzwoniła znajoma. Opowiedziałam jej, jak się czuję, a ona poradziła, żebym koniecznie zrobiła badanie na boreliozę. Na pobranie krwi poszłam prywatnie, bo nie chciałam długo czekać, badanie kosztowało niecałe 100 zł. I okazało się, że to rzeczywiście borelioza!

Wizyta u lekarza POZ

Przypadek pani Teresy nie jest odosobniony. Lekarze często nie rozpoznają boreliozy, ponieważ daje ona nietypowe objawy, które łatwo pomylić np. z objawami przeziębienia. Dlatego warto wiedzieć, co nam przysługuje na NFZ, aby na czas podjąć leczenie. 

W trakcie wizyty u lekarza pierwszego kontaktu poproś o skierowanie do specjalisty, który ma uprawnienia, by diagnozować w kierunku boreliozy: specjalisty chorób zakaźnych, dermatologa, neurologa, poradni specjalistycznej, np. dermatologicznej, neurologicznej, reumatologicznej, szpitala - leczenie może się tu odbywać na oddziałach: zakaźnym, neurologicznym, dermatologicznym, reumatologicznym, chorób wewnętrznych albo geriatrycznym. 

Podstawą do wystawienia skierowania przez lekarza POZ jest podejrzenie zakażenia. Dlatego dokładnie opisz, kiedy i gdzie ukąsił cię kleszcz, a także wymień wszystkie objawy. 

Reklama


Wizyta u specjalisty

W trakcie wizyty u specjalisty (w gabinecie, poradni lub na oddziale szpitalnym) lekarz zdecyduje, jakie badania zrobić. W ramach świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej diagnostyka boreliozy obejmuje badanie krwi na obecność przeciwciał, a także testy potwierdzające - w sumie 8 rodzajów badań. 

Uwaga! Badanie diagnostyczne w kierunku boreliozy to tzw. porada specjalistyczna. Dlatego lekarz powinien wskazać ci pracownię, w której będzie można je wykonać. Wykonanie badania w innej placówce niż wskazanej przez lekarza kierującego wiąże się z poniesieniem przez pacjenta kosztów, które nie będą zwrócone przez NFZ. 

Jeżeli wyniki badań potwierdzą boreliozę, lekarz przepisze antybiotyki. Mogą to być lekarstwa refundowane przez NFZ albo ryczałt, za który zapłacisz: 3,20 zł lub 50 proc. wartości do wysokości limitu. 

Nasza rada

Tuż po ukąszeniu (w  ciągu 24 godzin) możesz zgłosić się do lekarza POZ lub pielęgniarki z prośbą o usunięcie groźnego pajęczaka i dezynfekcję miejsca ukąszenia. Takie świadczenie możesz uzyskać w gabinecie lekarskim lub zabiegowym (to tzw. opieka ambulatoryjna), także w ramach nocnej lub świątecznej opieki medycznej. Z ukąszeniem kleszcza nie zgłaszaj się natomiast do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, ponieważ nie jest to przypadek zagrożenia życia. 

Jeśli po kilku, kilkudziesięciu dniach od usunięcia kleszcza pojawiają się objawy, które cię niepokoją, trzeba pójść do internisty.

Co powiedzieć lekarzowi?

Wstępne statystyki Państwowego Zakładu Higieny mówią, że w 2018 r. na boreliozę zachorowało w Polsce 20 147 osób. W rzeczywistości może ich być nawet dwa razy więcej, bo większość dotkniętych tą chorobą osób nie jest tego świadomych. Co więcej, choć o boreliozie dużo się mówi i pisze, lekarze rzadko ją rozpoznają. Dzieje się tak dlatego, że objawy tej choroby często są niejednoznaczne. 

Dlatego warto wiedzieć, co powinno nas zaniepokoić i o czym powinniśmy powiedzieć lekarzowi: rumień wędrujący - to jedyny typowy tylko dla boreliozy objaw, który ma 50 do 80 proc. chorych; pozostałe objawy przypominają grypę, są to: gorączka, stan podgorączkowy, dreszcze, ogólne osłabienie, bóle mięśni i stawów, bóle głowy, powiększone węzły chłonne.

100 rad
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy