Moc mięty, melisy i rumianku

Mięta kojarzy się z orzeźwiającym dodatkiem do napojów i deserów, a melisa z naparem wypijanym dla uspokojenia skołatanych nerwów. Jednak zioła te mają jeszcze inne właściwości, są sprzymierzeńcami dobrego trawienia, a w efekcie także odchudzania.

Świeża mięta prosto z ogrodu pachnie oszałamiająco
Świeża mięta prosto z ogrodu pachnie oszałamiająco123RF/PICSEL

Melisa i mięta w formie naparów (najlepiej ze świeżych ziół, a jeśli nimi nie dysponujemy, może być też susz w torebkach) sprzyjają procesom metabolicznym oraz korzystnie wpływają na perystaltykę jelit i to na dwa sposoby, dlatego można je stosować w zależności od potrzeb.

Co potrafią? Po pierwsze wyciszają zbyt intensywne ruchy robaczkowe, dlatego uspokajają jelita (które, jak wiadomo, silnie reagują w sytuacjach stresowych).
Nie każdy jednak wie, że oba zioła równie dobrze mogą też pobudzić do działania zbyt rozleniwione jelita. Dlatego herbatki/napary z mięty lub melisy okazują się skuteczne zarówno przy z zaparciach, jak i przy biegunkach.

Do pracy można zmobilizować jelita jeszcze jednym, prostym w przygotowaniu napojem - wystarczy zaparzyć rumianek i dołożyć do niego szczyptę zmielonego cynamonu. Zarówno zioło, jak też przyprawa działają przeciw zaparciom, zwłaszcza w duecie. Nie ma jednak obaw, bo są delikatne dla organizmu.

***Zobacz także

"Wydarzenia": Krakowski "lagun" przyniósł Polsce międzynarodową sławęPolsat News