Reklama

Na czym najlepiej smażyć?

Co sprawia, że smażone potrawy są smaczne? Kiedy kotlet jest soczysty i chrupki zarazem? Okazuje się, że nie chodzi tylko o jakość mięsa, ale także sposób obróbki.

Na czym więc smażyć, żeby zachwycić potrawą?

Smalec będzie najlepszym wyborem, z uwagi na najwyższą temperaturę spalania byłby opcją idealną. Z takim kotletem zjemy relatywnie mniej tłuszczów trans. Nie sposób dokonać jednoznacznego wyboru, bo ten sam smalec na pewno przegra z uwagi na zawartość cholesterolu.

Zdecydowanie odradza się smażenie na oliwie - ma bowiem jedną z najniższych temperatur dymienia, co oznacza, że najszybciej się spali. Oliwa powinna być spożywana jedynie na zimno, na przykład jako dodatek do sałatek.

Reklama

Warto sięgnąć natomiast po olej rzepakowy, koniecznie tłoczony na zimno. Trudno przemilczeć, że z kotletem zjadamy równocześnie tłuszcz z mięsa wieprzowego, jak i ten, którego używamy do obróbki termicznej. A żaden tłuszcz podgrzewany nie zyskuje na wartości. Z uwagi na aspekty zdrowotne używajmy go w jak najmniejszej ilości i, dla własnego dobra, pod żadnym pozorem nie wykorzystujmy tłuszczu do wielokrotnego smażenia. Taki zawiera bowiem mnóstwo rakotwórczych związków.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: smażenie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy