Reklama

Nadciśnienie tętnicze - ukryty zabójca

- Nadciśnienie tętnicze to ukryty zabójca. Długo nie daje objawów, a nieleczone prowadzi do groźnych powikłań - tłumaczył minister zdrowia Mariusz Łapiński podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono wyniki programu badawczego NATPOL III Plus, przeprowadzonego pod kierunkiem specjalistów z Katedry Nadciśnienia Tętniczego Akademii Medycznej w Gdańsku w 300 miejscach w Polsce.

Te powikłania to udary mózgu, zawał, miażdżyca, choroby nerek i zaburzenia wzroku. Pacjent powinien więc domagać się, by lekarz zmierzył mu ciśnienie, a w przypadku wystąpienia jakiegoś czynnika ryzyka choroby wieńcowej zwracać uwagę na to, by został mu zmierzony poziom cholesterolu i cukru we krwi.

Badanie w ramach programu badawczego NATPOL III Plus przeprowadzono na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków w wieku od 18 do 94 lat. Przeprowadzony program badawczy miał na celu zbadanie częstości występowania czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych w Polsce. Jest to ważne, by wiedzieć, w jaki sposób zaplanować działania prewencyjne.

Reklama

Wśród czynników ryzyka są czynniki niemodyfikowalne (np. genetyczne) oraz modyfikowalne - podwyższony poziom cholesterolu, nadwaga i otyłość oraz palenie papierosów. Wyraźną poprawę zdrowia można osiągnąć, jeśli zostanie zmieniony styl życia (dużo ruchu, niskotłuszczowa dieta, abstynencja tytoniowa) oraz gdy pacjent będzie zażywał leki na obniżenie cholesterolu w przypadku jego podwyższonego poziomu.

Badania wykazało, że ok. 1/3 osób nie wie, że ma nadciśnienie, 1/3 Polaków pali, ponad połowa ma nadwagę lub otyłość. W grupie Polaków powyżej 45 roku życia tylko jeden na trzech ma dobry poziom cholesterolu.

Okazuje się, że konieczne jest dotarcie z edukacją zdrowotną przede wszystkim do mężczyzn. Panowie nie przejmują się swoją nadwagą i rzadziej chodzą do lekarza. - Różnice między kobietami a mężczyznami w podejściu do własnego zdrowia zaznaczają się przede wszystkim u osób w średnim wieku. Dotarcie do mężczyzn to zadanie pielęgniarek środowiskowych oraz żon tych panów - powiedział dr Tomasz Zdrojewski.

Naukowcy podkreślają, że konieczne jest zwrócenie uwagi na skuteczność leczenia, bowiem tylko co 10 pacjent z nadciśnieniem jest leczony prawidłowo. Po części odpowiedzialność za to spada na pacjentów. - Z własnej praktyki lekarskiej wiem, że wielu pacjentów bierze lek na obniżenie ciśnienia przez dwa tygodnie, ciśnienie spada i leki są odstawiane - powiedział Łapiński.

Lekarz rodzinny bezwzględnie powinien mierzyć ciśnienie każdemu swojemu pacjentowi i przeprowadzić z nim wywiad w kierunku wykrycia czynników ryzyka chorób układu krążenia.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | Plus | ciśnienie | choroby | zabójca | nadciśnienie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy