Najbardziej niezdrowe popularne produkty
Należą do najbardziej popularnych produktów. Wiele osób kupuje i spożywa je wręcz regularnie, często nie mają pojęcia co zawierają w środku. O czym mowa? O produktach, które z pewnością do zdrowych nie należą, a my wciąż namiętnie ich używamy. Kuszą nas przede wszystkim swoją ceną, choć nie zawsze. Ich skład oraz konsekwencje zdrowotne ich nadmiernego spożycia mogą przerazić. Trudno się dziwić, skoro ich producenci zamiast naturalnych składników szpikują produkty chemicznymi "ulepszaczami". W rzeczywistości zatem trujemy nasz organizm, zamiast go wzmacniać. Poznajmy sześć najbardziej niezdrowych popularnych produktów, które powinniśmy definitywnie wykluczyć z diety.
Mowa tutaj o produktach typu: tanie parówki, mielonki, konserwy i inne wędliny, które powstały w wyniku przetworzenia mięsa oraz zawierają tzw. MOM, czyli mięso oddzielone mechanicznie. Warto jednak zaznaczyć, dlaczego tego typu produkty są niezdrowe. Pierwszy powód to niska zawartość mięsa. Kolejna kwestia to obecność chemicznych "ulepszaczy", które poprawiają smak i wygląd produktu. I na koniec - niska wartość odżywcza tych produktów. Zamiast kupować kolejną paczkę popularnych i tanich parówek, wybierzmy kiełbaski na wagę, które zawierają dużo mięsa. Będą na pewno droższe, ale jednocześnie dużo zdrowsze.
Kolejny produkt należący do najbardziej niezdrowych to chipsy i podobne im przekąski. Dlaczego nie powinniśmy ich jeść? Ponieważ nie zawierają żadnej wartości odżywczej, a ponadto, są wysokokaloryczne. 100 gramów chipsów to około 500 kalorii i 40 gramów tłuszczu! Zaznaczmy, że w tych stu gramach nie znajdziemy nic pozytywnego dla naszego organizmu. Można to łatwo sprawdzić czytając skład popularnych chipsów. Doszukamy się tam między innymi sporej ilości sztucznych aromatów, wzmacniaczy smaku, szkodliwego dla zdrowia fosforanu, glutaminianu sodu, regulatorów kwasowości, a także barwników. Większość z tych substancji działa toksycznie na organizm. Pochłania spore ilości wody i hamuje wydzielanie toksyn. Jedząc chipsy w nadmiernych ilościach, nie tylko narażamy się na otyłość. Zwiększamy również ryzyko rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego. Z tej wciągającej przekąski powinniśmy zrezygnować raz na zawsze lub ograniczyć ją do minimum. Z pewnością będziemy zdrowsi.
Naszemu zdrowiu wyjątkowo nie służą również wysokosłodzone napoje gazowane, które - notabene - są nieodłącznym elementem imprez. Co szkodliwego w nich znajdziemy? Przede wszystkim nierafinowany cukier. Słodzone napoje można bezwzględnie nazwać produktami, które dostarczają nam jedynie pustych kalorii, ponieważ nasz mózg nie rejestruje ich jako pokarmu. Ich nadmierne spożywanie prowadzi do nadwagi, a także do tzw. insulinooporności organizmu, a w konsekwencji do cukrzycy. Ponadto, regularne picie wysokosłodzonych napojów sprzyja niealkoholowemu stłuszczeniu wątroby, a także chorobom układu krążenia. To chyba wystarczające powody, by zrezygnować z ich picia.
Margaryna, którą chętnie wykorzystujemy do pieczenia oraz popularne oleje roślinne stosowane do smażenia również nie są sprzymierzeńcami dla naszego zdrowia. Margaryna, choć często porównywana do masła, ma z nim niewiele wspólnego. Jedynie to, że do jej produkcji również użyto mleka. W margarynie znajdziemy szkodliwe dla zdrowia izomery trans, co wiele razy potwierdzono w badaniach naukowych. Z kolei popularne oleje roślinne zawierają nadmiar kwasów omega-6, co może sprzyjać rozwojowi nowotworów w organizmie. Na co zatem wymienić te tłuszcze? Zamiast margaryny używajmy masła, które jest wartościowym produktem. Oleje zastąpmy oliwą z oliwek.
Jedząc je, łudzimy się, że dodają nam energii. Prawda jest taka, że batony szybko podnoszą poziom cukru w organizmie, przez co czujemy się bardziej pobudzeni. Efekt ten jest jednak krótkotrwały. Batony nie zawierają żadnych wartościowych składników dla naszego organizmu. W zamian za to znajdziemy w nich spore ilości nierafinowanego cukru. Są wciągające, dlatego łatwo wpaść w pułapkę ich regularnego jedzenia, co może grozić nadwagą lub cukrzycą. Jeśli chcemy się zasycić i dostarczyć organizmowi solidnej dawki energii, sięgnijmy po banana. Owoc ten uznawany jest za jeden z najbardziej energetycznych.
Kostki rosołowe i przyprawy typu jarzynka nigdy nie powinny znaleźć się w naszej kuchni, chyba, że przygotujemy je samodzielnie. Powód jest bardzo prosty. W składzie tego typu produktów nie występuje żaden składnik pożądany przez nasz organizm. W zamian za to znajdziemy w nich spore ilości soli, niewielką ilość suszonych warzyw oraz całą listę chemicznych "ulepszaczy" smaku, wyglądu i zapachu. Niestety często dajemy się skusić na ich kupno, ponieważ są tanie. Z kolei dodane do potraw nadają im intensywny smak i zapach, jednak zupełnie nienaturalny. Gotowe kostki rosołowe i przyprawy typu jarzynka warto zamienić na domową mieszankę warzywną. Wystarczy posiekać warzywa w drobną kosteczkę, a następnie zasuszyć je i wymieszać. Mieszankę można wzbogacić niewielką ilością soli himalajskiej.