Największy wróg odchudzania

Okazuje się, że największym wrogiem zgrabnej sylwetki są weekendy - wynika z najnowszych amerykańskich badań, o których informuje pismo "Obesity".

fot. Borys Czonkow
MWMedia

Badaniami objęto 48 dorosłych osób w wieku 50-60 lat. Na podstawie wskaźnika masy ciała zaliczono ich do osób z nadwagą lub o prawidłowej masie ciała. U nikogo nie stwierdzono otyłości.

Uczestników podzielono na trzy grupy: pierwsza miała ograniczyć dzienne spożycie kalorii o 20 proc., druga - zwiększyć codzienną aktywność fizyczną o 20 proc., a trzecia, kontrolna nie wprowadzała żadnych zmian w diecie i aktywności.

Uczestników badania obserwowano przez rok. W tym czasie mieli prowadzić notatki na temat spożywanych pokarmów, aktywności fizycznej i byli regularnie ważeni.

Przed wprowadzeniem zmian w diecie czy aktywności, badani spożywali najwięcej kalorii w soboty i tak pozostało, nawet po rozpoczęciu odchudzania.

Osoby na mniej kalorycznej diecie także jadły więcej w soboty, podobnie ci, którzy mieli zwiększyć aktywność fizyczną - najwięcej jedli w sobotę i w niedzielę.

W rezultacie, ci z pierwszej grupy nie tracili w weekendy na wadze, a ci z drugiej - tyli.

- Ludzie będący na diecie często nie tracą na wadze tyle, ile można by oczekiwać. Nasze badania pomagają zrozumieć dlaczego tak się dzieje. Byliśmy zaskoczeni, w jakim stopniu weekendy spowalniają proces odchudzania - mówi kierująca badaniami dr Susan B. Racette.

Według niej, uczestnicy badań nie zawsze zdawali sobie sprawę, że jedli znacznie więcej w weekendy. W dni wolne od pracy, styl życia ludzi znacznie się zmienia.

Biorą udział w spotkaniach towarzyskich, przyjęciach, albo podczas wyjazdów korzystają ze straganów z żywnością dla turystów. Jak oceniają badacze, weekendowe tycie może prowadzić do przybierania na wadze ok. 4 kg na rok.

Badacze zalecają, by zwracać większą uwagę na wielkość weekendowych porcji. Nie przeszkodzi to cieszyć się jedzeniem, a jednocześnie nie zniweczy wysiłków włożonych w odchudzanie.

INTERIA.PL/PAP
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?