Nawodnienie ma znaczenie
Niedobór wody w organizmie może doprowadzić do poważnych zaburzeń. Uzupełniając braki płynów, trzeba pamiętać, że napój napojowi nierówny.
Bez wody niemożliwe byłyby wszystkie procesy życiowe. Niestety, organizm nie potrafi magazynować płynów. Trzeba mu ich dostarczać regularnie. Jest to ważne zwłaszcza w upalne dni, gdy wraz z potem tracimy dużo wody. Warto jednak pamiętać, że są napoje, które.... odwadniają. To np.: kawa, alkohole, napoje słodzone i tzw. energetyzujące.
Najlepiej gasi pragnienie i nawadnia woda mineralna. Niegazowaną należy popijać przez cały dzień. Dobra woda dostarcza nam niezbędnych minerałów, między innymi magnezu, wapnia, sodu, potasu, żelaza... Na etykiecie powinna być informacja o stopniu mineralizacji (zawartość składników mineralnych w litrze - mg/l). Do zaspokajania pragnienia najlepsza jest woda średniozmineralizowana (500-1500 mg/l) i niskozmineralizowana (poniżej 500 mg/l). Woda wysokozmineralizowana (ponad 1500 mg/l) polecana jest podczas upałów, wysiłku fizycznego.
Osoby nerwowe, narażone na stres mogą pić wodę z większą zawartością magnezu (powyżej 50 mg/l). Przy nadciśnieniu bezpieczne są wody niskosodowe (zawartość sodu nie przekracza 20 mg/l. Ale podczas upałów warto sięgać po wody mające więcej jonów sodu - pierwiastek ten chroni przed odwodnieniem. Po wysiłku fizycznym korzystnie jest pić wodę gazowaną, ale pod warunkiem, że nie mamy wrzodów żołądka czy nadkwasoty. Woda nie powinna być za zimna, z lodówki. Jej optymalna temperatura to około 15°C.
Soki zawierają witaminy, minerały, błonnik. Są alternatywą dla wody, ale nie nadają się do popijania przez cały dzień. Najlepiej pić je do posiłku i w pierwszej części dnia, np. do drugiego śniadania, a nie jako samodzielny napój. Soki owocowe kupowane w sklepie nie powinny być dosładzane, zawierać sztucznych substancji. Mają jednak cukier pochodzący z owoców (podobnie jak te wyciskane w domu). Nie gaszą dobrze pragnienia, są wolno przyswajane. By zaspokoić pragnienie, najlepiej rozcieńczać je z wodą mineralną pół na pół.
Soki warzywne są dwukrotnie mniej kaloryczne niż owocowe. Pomidorowy jest źródłem potasu i magnezu. Dlatego polecany jest chorującym na serce, w trakcie upałów, po wysiłku fizycznym, kiedy tracimy elektrolity. Najkorzystniej jest pić soki niepasteryzowane, przecierowe lub samodzielnie przygotowane w domu. Te domowe należy wypijać świeże, zaraz po wyciśnięciu.
Herbaty - czarna, zielona, biała, czerwona, owocowa, ziołowa. Wszystkie są źródłem związków polifenolowych, które zwalczają wolne rodniki odpowiadające za starzenie się i rozwój różnych chorób, w tym nowotworów. Herbaty owocowe, np. z róży, aronii, to bogactwo witamin. Ziołowe napary mają właściwości lecznicze, np. pomagają w dobrym trawieniu, koją nerwy, wzmacniają odporność.
Każda herbata dobrze ugasi pragnienie i uzupełni płyny, gdy napar będzie słaby, krótko parzony, bez cukru. Mocna herbata, zwłaszcza czarna i czerwona, działa moczopędnie i odwadniająco. W ciepłe dni najlepiej sprawdzi się herbata zielona lub biała oraz owocowa i ziołowa. np. z mięty, rumianku, melisy, nagietka, szałwii czy krwawnika.
Utrata zaledwie trzech procent wody już daje o sobie znać. Uczuciem zmęczenia, bólem lub zawrotami głowy. Trzeba przez cały dzień uzupełniać płyny, wyprzedzając pragnienie.
Dzienne zapotrzebowanie na płyny częściowo mogą pokryć warzywa i owoce. Większość z nich zawiera 70-90 procent wody. Możemy je jeść samodzielnie jako przekąskę, przygotowywać z nich orzeźwiające, lekkie sałatki lub na ich bazie zrobić napój, np. sok czy koktajl. Dieta bogata w warzywa i owoce może dostarczyć organizmowi nawet litr wody dziennie.
Dużo wody zawierają następujące produkty roślinne: ogórki - 95 procent; pomidory, seler naciowy, rabarbar - 94 procent, cukinia - 93 procent; rzodkiewka, arbuz, melon - 92 procent; truskawki - 90 procent; gruszka, jabłko - 85 procent; wiśnie, winogrona, śliwki - 83 procent.