Nie myśl o diecie, myśl jak osoba szczupła
Dla większości z nas dieta - to liczenie kalorii i ograniczenia. Jednak zdaniem dr Johna Richardsona, autora książki "Think yourself slim", dieta zaczyna się w głowie. Dosłownie.
Powodzenie w odchudzaniu nie leży po stronie liczenia kalorii, a w tym jak myślimy o sobie, jaki stosunek mamy do jedzenia - czy traktujemy je, jako przyjemność czy jak coś, co spowoduje wzrost masy ciała. Zdaniem eksperta zmiana w sposobie myślenia ma istotny wpływ na to jak wyglądamy i ile ważymy.
"Istnieje wiele powodów, dla których ludzie z trudem tracą na wadze i nie uzyskują pożądanych efektów. Przede wszystkim większość programów odchudzających opiera się na bardzo restrykcyjnych ograniczeniach. Zapominamy jednak, że nasz stan umysłu może mieć istotny wpływ w całym procesie. To jak myślimy o sobie, to jaki stosunek mamy do jedzenia" - przekonuje dr Richardson, specjalizujący się w behawioryzmie i hipnozie.
I choć specjalista podkreśla siłę umysłu i zaleca, aby nie myśleć o diecie, a myśleć jak osoba szczupła, oczami wyobraźni dostrzegać efekty, sam zaleca kilka podstawowych zasad zdrowej, zbilansowanej diety.
"Wybieraj produkty świeże, dostarczaj organizmowi jak najwięcej witamin, pij dużo wody. Wybieranie produktów, które odżywią nasze ciało, dodadzą mu wigoru będzie niezwykle pomocne. Jeszcze nikt nie opracował diety, która nie wymagałaby wysiłku " - radzi.
Gdzie tkwi sekret metody opracowanej przez dr Richardsona? Może jedynie w tym, że warto myśleć o sobie i swojej sylwetce w sposób bardziej życzliwy, wprowadzić kilka zmian do codziennej diety, a efekty prędzej czy później będą widoczne. Ot co...