Reklama

Nie oszczędzaj na śnie

Problemy z zasypianiem, budzenie się w nocy i słaba jakość snu to czynniki, które znacząco zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia objawów astmy – informuje „European Respiratory Journal”.

Badanie przeprowadzono wśród prawie 18 tys. dorosłych mieszkańców okręgu Nord-Trøndelag w Norwegii. Naukowcy z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii zebrali od uczestników informacje na temat problemów ze snem oraz symptomów astmy (przewlekłej choroby zapalnej dróg oddechowych), a następnie po około 10 latach powtórzyli pomiary. 

Wyniki analiz pokazały, że osoby, które w trakcie miesiąca poprzedzającego badanie często lub prawie każdej nocy doświadczały trudności z zasypianiem, były odpowiednio o 68 lub 108 proc. bardziej narażone na ryzyko rozwoju astmy w ciągu kolejnych lat.

Reklama

U badanych, którzy przyznawali, że zazwyczaj budzą się przedwcześnie i mają problemy z ponownym zapadnięciem w sen, ryzyko to było większe o 92 proc.

Osoby deklarujące niską jakość snu co najmniej raz w tygodniu musiały liczyć się z prawdopodobieństwem zachorowania na astmę większym o 94 proc.

Z kolei uczestnicy cierpiący na przewlekłą bezsenność byli trzykrotnie bardziej narażeni na rozwój choroby.

- Ze względu na to, że bezsenność to stan podatny na zmiany, koncentracja na jego leczeniu mogłaby pomóc w zapobieganiu astmie - sugeruje współautorka badania dr Linn Beate Strand. 

PAP Nauka w Polsce

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bezsenność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy