Niepohamowana chęć na słodycze: Skąd się bierze i jak sobie z nią radzić?
Znasz to uczucie, kiedy nie możesz przestać myśleć o słodyczach, a dopiero co otworzona czekolada znika w ciągu kilkunastu minut? Niepohamowana chęć na zjedzenie czegoś słodkiego to częste zjawisko i wbrew pozorom nie dotyczy jedynie dzieci. Najczęściej apetyt na słodkie pojawia się po obiedzie i wieczorem. Dlaczego tak się dzieje? Kiedy cukier staje się nałogiem, a kiedy jego głód jest objawem choroby? Sprawdź, jakie objawy powinny cię zaniepokoić i w jaki sposób poradzić sobie z ciągłym apetytem na słodycze.
Apetyt na słodycze jest uwarunkowany biologicznie – spożywanie cukru jest najprostszym sposobem na dostarczenie energii do organizmu. Kiedy jemy coś słodkiego, do mózgu dociera sygnał, że nasze ciało otrzymało niezbędne substancje, a nam należy się nagroda. Jest nią poprawa nastroju i uczucie błogości. Niestety, taki stan trwa krótko – poziom cukru we krwi gwałtowanie spada, a my czujemy frustrację - organizm zaczyna się jeszcze bardziej domagać kolejnej porcji słodkości. To właśnie dlatego jedzenie słodyczy jest tak uzależniające (a słodkości w sklepach uzależniają dodatkowo, ponieważ zawierają syrop glukozowo-fruktozowy).
Częstą przyczyną niepohamowanego apetytu na słodycze jest też źle zbilansowana dieta uboga w witaminy i minerały. Niedobory cynku, chromu, witaminy C i witamin z grupy B w szczególności pobudzają głód na coś słodkiego. To one odpowiadają bowiem za metabolizm cukrów i poziom glukozy we krwi. Ważnym składnikiem diety są też zdrowe tłuszcze (roślinne), które powinny być alternatywnym źródłem energii – gdy ich brakuje, organizm domaga się cukru. Istotnym czynnikiem jest też zbyt mała ilość snu oraz silny stres. Powodują one wzrost stężenia kortyzolu – hormonu, który również odpowiada za właściwy poziom glukozy. Apetyt na słodycze bardzo mocno wiąże się z prawidłową gospodarką hormonalną – jakiekolwiek zaburzenia przekładają się na problemy z metabolizowaniem cukrów. Z tego względu na głód słodyczy skarżą się kobiety przed miesiączką – poziom estrogenów spada, a stężenie progesteronu rośnie, co skutkuje pogorszeniem nastroju i potrzebą jego poprawy za pomocą cukru.
Zdarza się, że nieodparta chęć na słodycze jest objawem poważnej choroby. Bardzo często jest to insulinooporność – czyli zbyt mała wrażliwość komórek naszego ciała na insulinę. W efekcie poziom glukozy jest niski, ale stężenie insuliny wysokie – nasz organizm otrzymuje wtedy informację, że potrzebuje więcej cukru. Inne objawy to ciągłe uczucie głodu, drażliwość i podenerwowanie. Insulinooporność często występuje u osób z nadwagą i otyłością, a także u kobiet z problemami hormonalnymi i zespołem policystycznych jajników (PCO). Zdarza się jednak, że dotyka osób szczupłych, które nieregularnie się odżywiają.
Winowajcą uzależnienia od cukru może być też drożdżyca. Dochodzi do niej, gdy w jelitach na skutek antybiotykoterapii czy osłabienia odporności namnażają się drożdżaki Candida albicans. Wytwarzają one trującą substancję, która oddziałuje na układ nerwowy, powodując osłabienie, nerwowość i apatię, a także niepohamowany głód na słodycze. Z drożdżakami można się rozprawić, jak najbardziej eliminując cukry proste z diety (są ich pożywką).
Warto wiedzieć, że uzależnienie od słodyczy może się wiązać ze przeróżnymi zaburzeniami hormonalnymi (np. chorobami tarczycy), a nawet depresją. Podstawą walki z nałogiem powinna być więc szczegółowa diagnostyka.
Podstawą walki z uzależnieniem od cukru powinna być diagnostyka i wykluczenie chorób oraz problemów hormonalnych. Kolejnym krokiem jest wdrożenie zasad zdrowego stylu życia – wysypianie się, unikanie stresu oraz regularna aktywność fizyczna. Dzięki temu szybko poprawimy samopoczucie (ruch sprawia, że w naszym organizmie wydzielają się endorfiny, czyli hormony szczęścia). Kluczowa jest też zbilansowana dieta oparta na węglowodanach złożonych (pełnoziarniste pieczywo, razowy makaron, kasza, płatki owsiane), które znacznie wolniej wchłaniają się do organizmu i zapobiegają gwałtownym skokom poziomu glukozy we krwi. Oprócz tego każdy posiłek powinien składać się z solidnej porcji warzyw i chudego białka, które na dłużej zapewni uczucie sytości po posiłku. Energii dodadzą nam też zdrowe tłuszcze: oliwa z oliwek w sałatce czy tłuste ryby morskie bogate w kwasy tłuszczowe omega-3. Ogromnym wsparciem w walce z uzależnieniem od cukru odgrywa regularny tryb życia: spożywanie posiłków co 3-4 godziny (bez podjadania pomiędzy nimi!) oraz chodzenie spać o tej samej porze. W ten sposób szybko poprawimy metabolizm i damy organizmowi jasny sygnał, że o niego dbamy. W ciągu 2-3 tygodni głód na słodycze przestanie nam doskwierać, a my zaobserwujemy utratę nadprogramowych kilogramów i lepszą kondycję cery.