Nowoczesne metody leczenia żylaków i pajączków
Już nie musisz bać się operacji. Nowe zabiegi szybko usuną nawet duże zmiany w żyłach.
Małoinwazyjne zabiegi leczenia żylaków i pajączków, choć nie są refundowane, cieszą się coraz większą popularnością wśród pacjentów. Powód? Mniejsze ryzyko powikłań, bo nowe metody, w przeciwieństwie do tradycyjnej operacji, nie wymagają znieczulenie ogólnego.
Dodatkową korzyścią jest krótki czas rekonwalescencji – powrót do formy po zabiegu zajmuje kilka dni, a często zaledwie 24 godziny. Przedstawiamy trzy nowoczesne zabiegi. O tym, który z nich będzie dla nas najlepszy, zawsze decyduje lekarz: chirurg naczyniowy lub flebolog.
To supernowatorska metoda, dostępna w Polsce od roku. Do zabiegu wykorzystywana jest jałowa woda w postaci pary wodnej. Dużym plusem jest to, że leczy każdy rodzaj żylaków, nawet te rozległe i poskręcane. Sięga się po nią, gdy zawiodą inne metody, np. laser.
Jak przebiega zabieg? Lekarz podaje miejscowy środek znieczulający, wstrzykując go wzdłuż chorej żyły. Potem robi w niej niewielkie nakłucie, przez które wprowadza cewnik podający parę wodną. Podrażnia ona żyłę i zamyka ją.
Po zabiegu. Lekarz założy opaskę uciskową. Należy są nosić przez 4 tygodnie. Nie trzeba brać leków przeciwbólowych. Na nodze nie zostają krwiaki, siniaki, przebarwienia.
Koszt terapii: Cena zabiegu zależy od tego, jak rozległy jest żylak. Waha się od ok. 4,1–5 tys. za nogę.
Zabieg zwany echoskleroterapią polega na wstrzyknięciu do chorych naczyń spienionego leku. Przez cały czas lekarz obserwuje obraz na monitorze USG, dlatego może precyzyjnie podać lek, nawet do głębiej położonych żył. Lek uszkadza ścianki naczyń, które obkurczają się i zrastają. W efekcie żylaki są niewidoczne.
Jak przebiega zabieg? Usuwanie żylaków za pomocą echoskleroterapii trwa ok. 30 minut. Znieczulenie nie jest potrzebne, bo wykorzystywana do podawania leku igła jest bardzo cieniutka (nawet trzykrotnie cieńsza od tej używanej do pobierania krwi).
Po zabiegu. Lekarz zakłada na nogę opatrunek uciskowy. Trzeba go nosić przez 2 doby. Od razu po wyjściu z gabinetu zalecany jest przynajmniej 20-minutowy spacer, aby lek dobrze się rozprowadził w żyłach. Potem zwykle można wrócić do codziennych zajęć. Na nogach nie zostają blizny, a ewentualne przebarwienia znikają.
Koszt terapii: Aby usunąć żylaki za pomocą echoskleroterapii potrzeba 1–2 zabiegów. Jeden zabieg to koszt ok. 500 zł. Do tego należy doliczyć cenę pończochy uciskowej: ok. 100 zł.
Roślinne barwniki to naturalne substancje leczące ściany żył. Znajdziemy je w preparatach z apteki w postaci tabletek do zażywania, żeli i kremów.
Z kasztanowca. Uszczelnia naczynia, leczy zapalenia żył. Regularnie stosowany zmniejsza uczucie zmęczenia nóg.
Z głogu i miłorzębu. Obie rośliny wzmacniają ściany naczyń, regulują przepływ krwi.
Diosmina. To substancja pozyskiwana m.in. z owoców cytrusowych. Specjalnie przygotowana w aptecznych preparatach bardzo dobrze się wchłania i zapobiega stanom zapalnym żył.
Kolagen naturalnie występuje w naszym organizmie, wpływając m.in. na właściwe nawilżenie skóry i elastyczność chrząstki stawowej. Dlatego stosuje się go np. w kremach przeciwzmarszczkowych i preparatach na stawy. Niedawno udowodniono jego leczniczy wpływ także na żyły.
Jak działa? Jest naturalnym spoiwem ścianek żył. Jego odpowiednia ilość wzmacnia naczynia i zapobiega ich rozszerzaniu się.
Jak stosować? Po zabiegu usunięcia żylaków (lub profilaktycznie) warto stosować preparaty z kolagenem (np. kapsułki Colvita, ok. 99 zł lub Kolagen Naturalny Graphite w żelu, ok. 100 zł). Znacznie przyspieszą regenerację tkanek.
Oddziaływanie laserem lub falami radiowymi daje podobny efekt jak tradycyjna operacja. Zabiegi nie usuwają jednak chorej żyły, ale zamykają ją od wewnątrz, powodując że żylaki wchłaniają się. Jak przebiega zabieg? Obie metody przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym (wymaga ono niewielkich nakłuć wzdłuż żyły, co może trochę boleć).
Najnowocześniejsze zabiegi z wykorzystaniem specjalnego lasera (EVLT) lub fal radiowych (EVRF) rozpoczyna się od wprowadzenia do wnętrza żyły cewnika. Następnie chirurg wsuwa przez niego światłowód wytwarzający promienie laserowe (przy zabiegu laserowym) lub sondę emitującą fale radiowe o wysokiej częstotliwości. Czas trwania: 30 minut.
Po zabiegu. Niemal od razu możemy wrócić do codziennej aktywności. Po zabiegu część osób odczuwa niewielkie drętwienie w miejscu zamkniętej żyły, skóra jest zaczerwieniona.
Na pajączki. Lekarze polecają nowoczesny system Veinwave. Wykorzystuje on falę radiową o wysokiej częstotliwości, która powoduje podgrzanie i zamknięcie pajączków. Zabieg można wykonywać przez cały rok, bo nie powoduje blizn, przebarwień. Najczęściej konieczne są 2–3 zabiegi. Koszt: od 300 do 800 zł, w zależności od liczby zmian.
Dr Iwona Radziejewska-Choma, flebolog, dermatolog