Odrobina zapachu na zdrowie

Dobroczynnie działają też inne zapachy świąteczne - cynamonu, goździków, pomarańczy, wanilii.

Uzyskiwane z igieł sosny, jodły czy świerku olejki są sprzymierzeńcami dróg oddechowych. Są częstymi składnikami syropów wykrztuśnych. Mogą być używane do inhalacji. Pomagają udrożniać nos, łagodzą bóle gardła.

•  Warto aromatyzować nimi pomieszczenia. Profilaktycznie i wtedy, gdy przeziębienie już nas dopadnie: utrudniają namnażanie się drobnoustrojów.
•  Działanie olejków wydzielanych przez żywe drzewko warto wzmocnić kroplami olejku sosnowego czy świerkowego, wlanymi do kominka aromateraputycznego czy rozpylonymi w roztworze wodnym za pomocą atomizera. Wystarczy 4-5 kropli olejku, by na godzinę, dwie napełnić zapachem pomieszczenie. Jeśli dokuczają nam zatoki, do olejku sosnowego dodajmy kroplę miętowego.

Olejki goździkowy i cynamonowy wzmacniają układ odpornościowy. Działają przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo. Dodanie do tej mieszanki olejku cytrynowego pomaga walczyć z gorączką.

• Goździki i cynamon dobrze jest dodawać zimą do napojów: nic tak nie rozgrzewa, jak gorący napitek z tymi przyprawami.

Olejek waniliowy relaksuje, odstresowuje, łagodzi gniew, dodaje pewności siebie. Podobnie działa olejek pomarańczowy: to naturalny lek antydepresyjny. To ważne zwłaszcza zimą, gdy krótkie dni i mała ilość słonecznego światła sprzyjają melancholii. Olejek pomarańczowy pobudza do działania i energetyzuje.

Przed zastosowaniem aromaterapii powinni sprawdzić, czy nie są uczuleni na dany olejek. Rozmieszać kroplę olejku z kilkoma kroplami oleju i posmarować skórę we wrażliwym miejscu, np. po wewnętrznej stronie łokcia. Jeśli w ciągu 24 godz. nie pojawi się wysypka lub zaczerwienienie, olejek można stosować. Zwykle dobrze tolerowane są olejki z drzew iglastych, częstsze są uczulenia na eukaliptus.