Owsianka – trzeci z najzdrowszych pokarmów świata
Śniadanie inne niż kanapki? Może owsianka? Ale ona jakaś taka bez wyrazu – często da się słyszeć podobnie formułowany zarzut. O tym, że warto urozmaicać menu dobrze wiemy. A jak je uczynić i zdrowym, i smacznym? Mamy sporo możliwości.
Być może z lenistwa, być może z nadmiaru obowiązków, wielu nawykowo sięga po te same produkty. Nasze jadłospisy są zatrważająco monotonne, a to nie sprzyja ani zdrowiu, ani samopoczuciu, ani prawidłowemu przebiegowi procesów metabolicznych. Zróbmy choć kilka razy w tygodniu inne, niż oparte na pieczywie śniadanie. Owsianka będzie doskonałym wyborem.
Płatki owsiane są źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), które są najlepszą profilaktyką miażdżycy. Owies wiedzie prym wśród zbóż z uwagi na zawartość błonnika, z naciskiem na frakcję rozpuszczalną w wodzie. To ona pozwala skutecznie obniżyć poziom cholesterolu, spowalnia proces przyswajania cukrów (zapobiega rozwojowi cukrzycy), wiąże kwasy tłuszczowe i substancje toksyczne, a usprawniając proces ich wydalania z organizmu działa antynowotworowo. Frakcja nierozpuszczalna błonnika również obecna w płatkach owsianych daje uczucie sytości, przez co pozwala zmniejszyć kaloryczność posiłków i korzystnie wpływa na perystaltykę jelit.
Płatki owsiane to doskonały posiłek na początek dnia, bo zawierają szereg substancji odżywiających mózg i stymulujących jego pracę. Są cennym źródłem witamin z grupy B, a także selenu i magnezu. Znajdziemy w nich także witaminę młodości - E, będącą jednocześnie silnym antyutleniaczem chroniącym komórki (również mózgowe) przed przedwczesnym starzeniem.
Kompilacja tych wartości odżywczych skoncentrowanych w jednym produkcie daje płatkom owsianym trzecie miejsce na liście najzdrowszych produktów świata, zaraz za jagodami acai i czosnkiem. Jeśli zależy nam na niższej kaloryczności - nie gotujmy ich, a jedynie zalejmy przegotowaną i przestudzoną wodą lub mlekiem. W procesie gotowania istotnie wzrasta bowiem indeks glikemiczny płatków owsianych, z poziomu 40 (suche) - aż do poziomu 60.
O tym, że wartościowe już wiemy, ale jak je serwować, żeby nie tylko dbać o zdrowie, ale i zadowolić kubki smakowe? Doskonałym dodatkiem do porannej owsianki są orzechy włoskie, migdały, ziarna słonecznika, dyni, sezam, siemię lniane, nasiona chia, jagody goji, wiórki kokosowe, otręby, awokado, rodzynki, suszone śliwki, a także każde świeże sezonowe owoce. Nie popadajmy w rutynę, za każdym razem możemy skomponować zupełnie unikatowy zestaw. Całość warto oprószyć cynamonem, albo sproszkowanym karobem. Sięgajmy w stronę zdrowszej wersji życia.
Ewa Koza, mamsmak.com