Podaruj dziecku zdrowie
Właściwe nawyki żywieniowe, które teraz wpoisz szkrabowi, zaprocentują w przyszłości. Dzięki nim smyk będzie dobrze się rozwijał i uniknie otyłości.
Jako mama robisz wszystko, aby twoje dziecko rosło zdrowe i szczęśliwe. Dbasz, żeby jadło smaczne i wartościowe posiłki. Jednak w dzisiejszych czasach trudno jest uniknąć pułapek żywieniowych.
Z badań wynika, że polskie dzieci są przekarmiane, jedzą za dużo słodyczy, a za mało warzyw i innych wartościowych składników. A to prosta droga do otyłości, cukrzycy typu II i innych chorób zależnych od diety.
Czy jest sposób, żeby uchronić przed nimi szkraba? Jest! Możesz zaprogramować jego metabolizm. Oto wskazówki, jak to zrobić.
Naturalny pokarm, oprócz składników odżywczych zawiera też przeciwciała, enzymy, hormony i inne unikalne substancje, które mają wpływ na zdrowie dziecka. Podając malcowi pierś przez minimum 6 miesięcy, zmniejszasz u niego ryzyko pojawienia się otyłości, alergii i cukrzycy.
O tym pamiętaj!
Kiedy zdecydujesz się na zakończenie karmienia, wybierz dla maluszka odpowiednie mleko modyfikowane. Swoją decyzję skonsultuj z pediatrą, który doradzi, jaka mieszanka najlepiej zaspokoi potrzeby żywieniowe twojego szkraba.
Kiedy po 6. miesiącu zaczniesz rozszerzać dietę maleństwa, podawaj mu urozmaicone posiłki. Szukaj inspiracji oraz ciekawych przepisów na nowe dania. Małe dziecko ma dwa razy więcej kubków smakowych niż dorosły. Jeśli zostaną one wcześnie pobudzone, malec wyrośnie na smakosza.
W przeciwnym razie będzie jadł ubogie jednoskładnikowe posiłki lub tylko dania, które są słodkie!
O tym pamiętaj!
Nie wszystkie nowe potrawy maluch od razu polubi. Udowodniono, że dziecko musi spróbować dania nawet kilkanaście razy, nim w pełni zaakceptuje jego smak. Dlatego nie zniechęcaj się, tylko proponuj malcowi różne nowości.
Mądrze planuj domowe zakupy. Składniki, które najczęściej podajesz dziecku, np. warzywa, owoce mięso czy nabiał, powinny być jak najwyższej jakości. Chemiczne dodatki ukryte w żywności kumulują się w organizmie i z czasem zaczynają mu szkodzić. Kupuj więc produkty ze sprawdzonego źródła, ekologiczne (oznaczone specjalnym znaczkiem BIO). Taka żywność przestaje być dzisiaj luksusem i coraz częściej pojawia się w osiedlowych sklepach i supermarketach.
O tym pamiętaj!
Maluchowi podawaj specjalną żywność dla niemowląt lub gotuj domowe posiłki sama. Produkty wysoko przetworzone jak np. zupki w proszku czy kolorowe desery są niezdrowe i nie nadają się dla małego dziecka. Mają słabą jakość i mnóstwo kalorii - nawet 10 razy więcej (na porcję) niż w jedzeniu, które przyrządza się w domu!Dlatego dla zdrowia swojego malucha przygotowuj posiłki ze świeżych produktów. To wymaga czasu, ale naprawdę jest tego warte!
Specjaliści podkreślają, że dzisiejsze dzieci nie znają uczucia głodu. Wbrew pozorom nie jest to wcale dobre. Takie maluchy nie potrafią bowiem prawidłowo rozpoznawać sygnałów pochodzących z ciała. Ciągłe dokarmianie z biegiem czasu może prowadzić do złych nawyków lub zaburzeń odżywiania takich jak np. anoreksja.
O tym pamiętaj!
Nie sadzaj malca przed telewizorem i nie zabawiaj podczas jedzenia. Dziecko powinno skupiać się na posiłku, bo wtedy nauczy się kontrolować apetyt. Chcesz, by ładnie jadło? Wprowadź zwyczaj rodzinnego zasiadania do stołu.
Organizm o wiele lepiej funkcjonuje (i spala więcej energii), kiedy otrzymuje jedzenie w równych odstępach czasu. Szkrab już od 1. roku życia powinien jeść 5 stałych posiłków dziennie - śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację. O tym pamiętaj! Maluch ma żołądek wielkości swojej pięści. Nie wymagaj, żeby naraz pochłonął obiad z dwóch dań!
Stała się plagą XXI wieku, dlatego lekarze i naukowcy uważnie wzięli ją pod lupę. Poznaj najnowsze fakty:
● Wykluczono, że odpowiadają za nią geny. Choć o jej wywołanie podejrzewano 400 różnych genów, żadnemu nie "udowodniono winy". W świetle najnowszych badań otyłość nie jest chorobą metaboliczną, a efektem złego odżywiania oraz braku ruchu. Jej główną przyczyną jest styl życia, który rodzice przekazują swoim dzieciom!
● Została uznana za chorobę przewlekłą. Ponieważ niszczy zdrowie, powoduje powikłania i nie mija samoistnie - jak twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia.
Konsultacja: dr inż. Anna Stolarczyk, dietetyk z Centrum Zdrowia Dziecka. Tekst: Patrycja Nowakowska