Sól: Biała śmierć czy niezbędny element diety?
Nie raz nie dwa słyszymy, że sól to biała śmierć. Tymczasem odpowiednia jej dawka (czyli ok. jedna łyżeczka soli dziennie) jest wręcz niezbędna dla zdrowia. Badania pokazują, że wspomaga pracę serca, stymuluje pracę mięśni, działa antyseptycznie, wspiera nasz układ immunologiczny, niweluje bóle gardła i uporczywe migreny, a nawet jest w stanie poprawić samopoczucie, ukoić skołatane nerwy i poprawić męską sprawność. Czego jeszcze warto dowiedzieć się o soli? Jaki gatunek wybierać? Co uznać w kontekście soli za mit, a co za prawdę? Sprawdźmy!
Sól stanowi związek chloru oraz sodu, czyli pierwiastków, które pełnią niebagatelną rolę w naszym organizmie. Między innymi stymulują pracę naszych mięśni, poprawiają funkcjonowanie układu nerwowego i dbają o właściwą gospodarkę wodną. Dodatkowo, jeśli wybieramy sól wzbogacaną w jod, zyskujemy podwójnie.
Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów soli. Jaką zatem wybrać? Odpowiedź na to pytanie może zaskakiwać. Bardzo wiele wskazuje na to, że w zasadzie nie czerpiemy żadnej korzyści zdrowotnej ze stosowania innego gatunku soli niż jodowana kuchenna. Co więcej, jeśli będziemy ją włączać do diety rozsądnie i stosować z umiarem, wcale nam nie zaszkodzi, Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie miała w swim składzie antyzbrylacza, czyli E 536.
Jakie jeszcze mity o soli warto obalić?
* Często można usłyszeć, że sól kamienna jest o wiele bardziej uboga w minerały od soli morskiej. Tymczasem to też sól morska.
* Sól kamienna podobnie jak i morska, w procesie produkcji oczyszczane są niemal ze wszystkich dodatkowych składników. Finalnie zyskujemy zatem przyprawę, która w 97-99 proc. składa się z chlorku sodu. Pozostałe pierwiastki to 1-3 proc.
* Sól himalajska czy hawajska lansowane są jako produkty bogate w rozmaite minerały. Tymczasem większość z nich nie jest nam jednak niezbędna lub ich obecność w soli jest śladowa.
Jakie profity możemy czerpać z rozsądnego włączenia do diety soli? Przede wszystkim wzmocnić swoje serce usprawnić pracę mięśni. Jak to możliwe? Zawarty w soli sód w kooperacji z potasem powoduje kurczenie i rozkurczanie mięśni. Jest to niezwykle ważne w kontekście prawidłowego działania jednego z najważniejszych organów. Bez sodu i potasu niemożliwa byłaby praca naszego serca.
Sól jodowana kluczowa dla pracy tarczycy
Badania potwierdzają, że sól, oczywiście ta z dodatkiem jodu, bardzo dobroczynnie wpływa na funkcjonowanie tarczycy.
Jeśli zatem ciągle czujesz się nadmiernie zmęczona, masz suchą skórę lub przytyłaś, mimo że nie jesz więcej niż zwykle, to znak, że może ci doskwierać niedobór jodu. Niedobory możesz uzupełnić, dodając do potraw wzbogacaną jodem sól kuchenną.
Reguluje ciśnienie
Zawarty w soli sód reguluje ciśnienie osmotyczne w tkankach, zatem jeśli twój puls jest nienaturalnie wysoki, a ciśnienie masz zbyt niskie, wypij szklankę wody ze sporą szczyptą soli.
Do profitów rozsądnego włączania do diety soli zaliczyć też należy jej niebagatelny wpływ na nasze samopoczucie i niwelowanie stresu. Przeprowadzone badania dowodzą, że sól odpowiada za zwiększenie wydzielania oksytocyny, popularnie zwanej hormonem miłości, a tym samym działa kojąco i uspokaja skołatane nerwy. Nadmienić też warto, że poprawia męską sprawność.
Niweluje migreny
Co wspólnego ma sól z niwelowaniem migren? Więcej niż nam się pozornie wydaje. Doskwierające nam często bóle głowy spowodowane są m.in. niedoborem sodu oraz nadmiernym wydzielaniem neuroprzekaźnika zwanego serotoniną. Jej poziom reguluje sól.
Wzmacnia odporność i niweluje bóle
Sól wykazuje właściwości antyseptycznie, naturalnie wzmacnia naszą odporność i niweluje stany zapalne. Wspomaga też leczenie bólu gardła. Przygotowanie łagodzącej ból płukanki jest bajecznie proste. Wystarczy, że dwie łyżki soli rozpuścisz w szklance wody. Gotową miksturą gardło warto płukać trzy razy dziennie.
Zapobiega skurczom oskrzeli
Sól przynosi ulgę w chorobach dróg oddechowych. Powinni po nią sięgać chętnie astmatycy, gdyż zapobiega skurczom oskrzeli.
Reguluje metabolizm
Po sól powinny również chętnie sięgać kobiety w okresie menopauzy, gdy często pojawiają się problemy z odpowiednim nawodnieniem organizmu. Sól zatrzymuje wodę i reguluje metabolizm.