Reklama

Święta - okazją do przypomnienia ludziom o tym, żeby jedli grzyby

"Święta to dobra okazja, żeby powiedzieć: jedzcie grzyby z polskich lasów, będziecie zdrowsi " - mówi PAP Life prof. Iwona Wawer. Ekspertka zaznacza jednak, że osoby, które w sposób kłopotliwy trawią grzyby powinny na nie uważać - dla nich lepszy będzie wywar.

Jak przyznaje w rozmowie z PAP Life prof. Iwona Wawer - chemik, profesor nauk farmaceutycznych, która pracuje na Wydziale Farmaceutycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - na świątecznym stole znajdują się potrawy, których nie musimy sobie odmawiać. Wawer zwraca jednak uwagę, że osoby, które w sposób kłopotliwy trawią grzyby powinny na nie uważać. "Osoby z awersją do grzybów - które mają opinie ciężkostrawnych - lepiej, żeby wykorzystały wywar z grzybów do zrobienia zupy grzybowej czy mogą dodać go nawet do barszczu, a niekoniecznie je jadły" - tłumaczy PAP Life Wawer.

Reklama

Jeśli nie mamy problemów po spożyciu grzybów, możemy jeść je spokojnie. Są one bardzo zdrowe, bo jak tłumaczy ekspertka, zawierają bardzo dużo przyswajalnego białka. "W tym wszystkie aminokwasy potrzebne człowiekowi, a poza tym mają takie polisacharydy, które poprawiają system immunologiczny. Także grzyby mają bardzo ciekawe właściwości" - dodaje PAP Life profesor.

Wykazując rolę prozdrowotną grzybów Wawer podkreśla, że równie wartościowe są nasze polskie grzyby. "Na przykład takie podgrzybki, mają tak samo dużo tych składników, tylko ich po prostu nikt nie popularyzował. Święta to dobra okazja, żeby powiedzieć Polakom: jedzcie grzyby z polskich lasów, będziecie zdrowsi - nawet, jeśli one są trochę ciężkostrawne" - zachęca ekspertka.

Ciężkostrawność grzybów wynika z tego, że w ich ogonkach znajduje się dużo chityny, czyli błonnika nietrawionego przez człowieka. "Jeśli zjemy tylko kapelusze to ten efekt obciążający przewód pokarmowy będzie znacznie mniejszy, a smak pozostanie" - kwituje Wawer. 

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy