Reklama

„Szczoteczkowe jedzenie”? Poznaj składniki diety, które myją zęby

„Szczoteczkowe jedzenie” to coraz częściej zalecane przez dietetyków składniki codziennego menu, które oprócz dostarczania organizmowi cennych minerałów i witamin, spełniają jeszcze jedną funkcję - w naturalny sposób oczyszczają zęby z bakterii i to podczas jedzenia. Co zatem powinno znaleźć się w menu?

Dieta szczoteczkowa?

Higiena jamy ustnej nie kończy się na szczotkowaniu i nitkowaniu zębów. Kluczowa w utrzymaniu zdrowia szkliwa i dziąseł jest codzienna dieta. To co jemy może mieć bezpośredni wpływ na rozwój flory bakteryjnej, kamienia nazębnego, a także podrażnień, skutkujących infekcjami i stanami zapalnymi.  

Dlatego też dentyści coraz częściej namawiają pacjentów, aby do codziennej diety wplatać potrawy, które w naturalny sposób oczyszczają jamę ustną, usuwając osad, bakterie i przebarwienia. - "Szczoteczkowe jedzenie" to najczęściej surowe warzywa i owoce, które możemy jeść pomiędzy posiłkami. Spełniają one wówczas funkcję naturalnych myjek, wypłukujących z jamy ustnej resztki jedzenia i osadu. Wiele z tych składników menu reguluje także poziom kwasów w jamie ustnej i dosłownie szczotkuje zęby i język dzięki swojej chropowatej fakturze - mówi lek. stom. Wojciech Fąferko z Dentim Clinic w Katowicach.

Reklama

Warzywa i owoce myjące

Co więc powinno znaleźć się w szczoteczkowej diecie? Po pierwsze truskawki. Zawarty w nich naturalny kwas jabłkowy (ten sam, który wchodzi w skład past wybielających) rozpuszcza przebarwienia, jakie tworzą się na zębach np. z picia kolorowych napojów, kawy czy herbaty. Podobne działanie ma ananas, a to za sprawą zawartego w nim enzymu - bromelainy, który działa jak naturalny odplamiacz.

Właściwości myjące ma także jedzony na surowo kalafior. Jego faktura sprawia, że działa on w identyczny sposób jak gumka do gumowania, usuwając zalegające na zębach resztki potraw i płytkę bakteryjną. Ponadto jedzenie kalafiora pobudza ślinianki do pracy, regulując poziom pH w ustach i ilość śliny, potrzebnej do wypłukania bakterii. Takie właściwości ma także zielony ogórek. Dodatkowo jego charakterystyczne włókna podczas jedzenia wykonują masaż dziąseł, co pobudza w nich krążenie i chroni przed chorobami przyzębia.

Za naturalną szczoteczkę do zębów uważa się także jabłka. Właściwości ścierne miąższu jabłka oraz zawarte w nim kwasy minimalizują ryzyko odkładania się bakterii na zębach. Podobne  właściwości  ścierne ma zielona fasolka szparagowa, groszek cukrowy oraz seler naciowy. Ten ostatni działa również przeciwbakteryjne.

- "Szczoteczkowe jedzenie" można traktować jako przekąskę pomiędzy posiłkami. Pocięte kawałki marchewki, kwiaty kalafiora i paski ogórka należy wówczas spożywać po jedzeniu, zwłaszcza w sytuacji, kiedy nie mamy możliwości umycia zębów po kleistym czy słodkim posiłku. Także jabłko na deser, zamiast ciastka po obiedzie spełni taką funkcję. Nie oznacza to jednak rezygnacji z mycia zębów w tradycyjny sposób - zaleca dr Fąferko.

Witaminy dla zębów

Pozytywnie na zęby wpływa także jedzenie arbuza. Owoc ten bogaty jest w witaminę C, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia zębów i dziąseł, obniżając ryzyko wystąpienia np. paradontozy. Dodatkowo właściwości przeciwutleniające  wit. C sprawiają, że składnik ten dostarczany w odpowiednich ilościach spowalnia proces starzenia się zębów. Alternatywą dla arbuza jest kiwi, a także pomarańcze.

Także warzywa liściaste, zwłaszcza chrupiące sałaty, szpinak i jarmuż są polecane osobom, chcącym poprzez dietę zadbać o zęby. Zawarty w nich beta karoten przekształca się w organizmie w witaminę A. Jej właściwy poziom reguluje proces wydzielania się śliny, a tym samym minimalizuje ryzyko powstawania płytki nazębnej i nieprzyjemnego zapachu z ust. Właściwości takie ma również surowa marchewka.


materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy