Tolerancja dla klapsa
Ponad połowa dorosłych Polaków (51 proc.) jest przeciwna wprowadzeniu prawnego zakazu bicia dzieci. 41 proc. popiera tego rodzaju przepis - wynika z badania CBOS.
W ciągu 14 lat odsetek osób dopuszczających fizyczne karcenie dzieci zwiększył się o osiem punktów. Z sondażu wynika, że obecnie 49 proc. badanych dopuszcza kary cielesne, zaś 42 proc. jest przeciwnych ich stosowaniu.
Nikomu nie zaszkodziło?
Powszechnie akceptowane są "klapsy". Wiele osób dopuszcza także ostrzejsze formy karcenia - czyli "lanie". Ponad trzy czwarte ankietowanych (78 proc.) uważa, że zdarzają się sytuacje, kiedy dziecku trzeba dać klapsa. Ponad dwie piąte badanych (41 proc.) zgadza się z opinią, że "lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło".
Przeciwników wprowadzenia prawnego zakazu stosowania kar cielesnych można podzielić na tych, którzy dostrzegają "przydatność" tego środka wychowawczego oraz tych, którzy nie akceptują kar fizycznych, ale ewentualny zakaz uznają za nieskuteczny. Zwolennicy zakazu liczą, że spowoduje on w przyszłości zmiany w świadomości ludzi i zmniejszy społeczne przyzwolenie na bicie dzieci.
Kto powinien reagować?
Mimo znacznego przyzwolenia na stosowanie kar fizycznych wobec dzieci, powszechny jest jednocześnie sprzeciw wobec "nadużywania" władzy rodzicielskiej.
Zdaniem ogromnej większości badanych (90 proc.), osoby postronne powinny interweniować, gdy widzą, że dziecko jest źle traktowane przez rodziców.
W opinii społecznej obowiązek reagowania w sposób szczególny powinien spoczywać na nauczycielach. Ci, którzy podejrzewają, że dziecko jest bite, powinni być zobligowani do zgłoszenia tego policji.
Jak powinni reagować domownicy, gdy widzą, że dziecko jest bite? Tutaj opinie są podzielone. Tyle samo osób sądzi, że powinni oni poinformować policję o złym traktowaniu dziecka w domu (44 proc.), co uważa, iż takie sprawy powinny być załatwione w rodzinie (43 proc.).
W ostatnich latach coraz więcej krajów wprowadza prawny zakaz stosowania kar fizycznych wobec dzieci. Po kolejnej serii przypadków znęcania się nad dziećmi premier Donald Tusk zapowiedział pod koniec maja wprowadzenie w przyszłości takiego zakazu w Polsce.
Badanie CBOS przeprowadzono na początku czerwca na 1107- osobowej reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski.