Reklama

Trzy sposoby na pastę kanapkową

„Z czym mam jeść te kanapki, jeśli nie z wędliną i żółtym serem?” Takie pytania najczęściej padają z ust osób, które nie mają pomysłu na urozmaicenie jadłospisu. Przecież kanapki najszybciej posmarować masłem i rzucić na nie plaster wędliny lub sera. Tylko czy najszybciej oznacza najlepiej?

Monotonia w jadłospisie nie służy nikomu, szczególnie dzieciom, które potrzebują zróżnicowanej diety. Doskonałym pomyłem na wyjcie z rutyny są pyszne i odżywcze pasty kanapkowe.

Pasta jajeczna

Dlaczego warto jeść jajka? Są pyszne i zawierają tak bogaty pakiet składników odżywczych, że uznano je za najbardziej doskonały produkt pochodzenia zwierzęcego. Znajdziemy w nich komplet aminokwasów egzogennych, czyli tych, których organizm ludzki nie wytwarza, a są mu niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Obecna w jajach lecytyna i wielonienasycone kwasy omega-3 pomagają pozbyć się cholesterolu i obniżyć poziom trójglicerydów we krwi. Jednym z ciekawszych sposób na ich serwowanie jest pasta kanapkowa.

Reklama

Do wykonania potrzebne będą:

  • 4 jaja;
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego;
  • mały pęczek koperku;
  • odrobina soli i pieprzu.

Ugotowane na twardo jaja rozdrabniamy na przykład widelcem. Dodajemy jogurt i drobno posiekany szczypiorek. Dokładnie mieszamy, przyprawiamy i serwujemy do pieczywa.

Pesto z czosnku niedźwiedziego

Jakie atuty dla zdrowia ma czosnek niedźwiedzi? Działa bakteriobójczo, pomaga zwalczyć wirusy i grzyby. Obniża ciśnienie tętnicze krwi i jest skarbnicą kluczowej dla życia witaminy C, silnego przeciwutleniacza. Jego najmocniejszym atutem jest natomiast zawartość związków siarki, które wykazują działanie antynowotworowe i pozytywnie wpływają na układ sercowo-naczyniowy. Liście czosnku niedźwiedziego mogą być doskonałą profilaktyką rozwoju miażdżycy. Usprawniają też procesy metaboliczne. Nie tylko wspomagają wydzielanie żółci, ale wspierają też pracę jelit i niwelują wzdęcia. Sezon na tę roślinę jest wyjątkowo krótki, a pesto jest najlepszym sposobem na utrwalenie jej wartości odżywczych.

Do wykonania niezbędne będą:

  • pęczek czosnku niedźwiedziego, około 100 gramów;
  • 50 gramów orzechów włoskich;
  • 25 gramów nasion słonecznika;
  • 60 ml tłoczonego na zimno oleju rzepakowego, lnianego lub oliwy;
  • sok z połówki cytryny;
  • sól do smaku.


Dokładnie umyte i delikatnie osuszone liście kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do blendera. Orzechy kroimy lub rozdrabniamy w palcach i razem ze słonecznikiem wsypujemy do blendera. Wlewamy olej i sok z cytryny. Solimy. Całość dokładnie blendujemy, aż powstanie jednolita, kremowa pasta. To, czego nie zużyjemy na bieżąco, trzymajmy w szklanym naczyniu w lodówce.  


Pasta z makreli 

Dlaczego warto wprowadzić tę rybę do jadłospisu? Makrela jest źródłem pełnowartościowego białka. Zawiera aminokwasy egzogenne, w tym  leucynę, izoleucynę i lizynę. Jako tłusta ryba, obfituje w wielonienasycone kwasy omega-3 oraz witaminę D.

Co będzie potrzebne do wykonania odżywczej pasty z makreli?

  • średniej wielkości ryba;
  • 150 gramów suszonych pomidorów w oleju;
  • cztery ząbki czosnku;
  • kilka gałązek natki pietruszki;
  • 1-2 łyżeczki soku z cytryny.


Mięso makreli, starannie oczyszczone z ości i oddzielone od skóry, wrzucamy do blendera. Dodajemy czosnek, pomidory (po odlaniu oleju), sok z cytryny i zielone listki. Po zblendowaniu na jednolitą pastę jest doskonałym dodatkiem do pieczywa.  

Ewa Koza, mamsmak.com


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy