Wakacyjny poradnik podróżnika
Zdrowie
Jak ujarzmić chorobę lokomocyjną, biegunkę czy ukąszenia owadów.
Urlop to czas odpoczynku, błogiej laby na słońcu, spełniania marzeń, dopieszczania podniebienia lokalnymi smakołykami. W wakacje absolutnie nie przewidujesz wizyt u lekarza. By tak się stało i w tym roku, warto przygotować się na nieprzyjemne niespodzianki, którym czasem trudno zapobiec.
- Choroba lokomocyjna często dokucza nam w dzieciństwie, jednak niektórzy nie wyrastają z niej nigdy. Podczas jazdy zmieniają się widoki za oknem, co mózg interpretuje jako ruch. Tymczasem będący narządem równowagi błędnik, nie odnotowuje zmian położenia ciała. Te sprzeczne sygnały odbijają się na samopoczuciu. Pojawiają się nudności, bóle głowy, zmęczenie a wreszcie wymioty.
- Jeżeli choroba lokomocyjna dopadła cię znienacka, staraj się nie patrzeć w boczne okno, lecz prosto przed siebie. Możesz też spróbować zamknąć oczy albo odsunąć szybę i zaczerpnąć świeżego powietrza. Spróbuj akupresury: kciukiem uciśnij punkt po wewnętrznej stronie ręki, ok. 2 cm nad linią zgięcia nadgarstka. Trzymaj tak przez ok. 2 min.
- Gdy choroba lokomocyjna towarzyszy każdej twojej podróży, przed wyjazdem zjedz lekki posiłek, nie pij napojów gazowanych i zażyj Aviomarin, Avioplant lub Lokomotiv.
- Jeśli jedziesz autobusem, usiądź z dala od osi kół. W pociągu wybieraj miejsca przodem do kierunku jazdy. Czasem atak choroby lokomocyjnej pozwala przetrwać żucie cukierków imbirowych lub kandyzowanego imbiru.
- Wystarczy jedna gałka lodów w złym miejscu lub nieświeża golonka w przydrożnym barze, by bóle brzucha i biegunka zepsuły pół urlopu. ll Jeżeli masz rozwolnienie, zrezygnuj z kawy, nabiału oraz owoców - one mogą pogłębić problem. Pij - mało a często. Dzięki temu unikniesz odwodnienia. Dobrze ci zrobi kilka łyków mocnej, gorzkiej herbaty.
- Możesz też sięgnąć po preparaty przeciwbiegunkowe: węgiel, Enterol, Stoperan lub Nifuroksazyd. Wchłaniają one nadmiar wody i neutralizują toksyny wytwarzane przez bakterie. ll Jeśli mimo takich działań biegunka nie ustępuje przez trzy kolejne doby, poszukaj pomocy lekarza.
Lato to również ulubiona pora roku skrzydlatych łowców. Gzy, komary i meszki wyruszają na żer. Pszczoły i osy przyciągają słodkie zapachy jedzenia oraz naszych... perfum. Wystarczy moment nieuwagi i kłopot gotowy.
- Gdy wokół ciebie krążą osy lub pszczoły, zachowuj się spokojnie. Nie machaj nerwowo rękami - tak tylko sprowokujesz je do ataku. Kiedy jesz na świeżym powietrzu, ostrożnie oglądaj jedzenie nabite na widelec i zaglądaj do kubka z napojem.
- Na wypadek użądlenia miej w apteczce preparat łagodzący ból i zmniejszający obrzęk (Fenistil, Sanofil lub Dermopur). Jeśli opuchlizna w miejscu ukąszenia utrzymuje się, warto też zażyć wapno (ma działanie odczulające) lub dostępne bez recepty środki przeciwalergiczne, np. Allertec, Amertil.
- Jeżeli po ukąszeniu nastąpi silna reakcja uczuleniowa (obrzęk, poty, złe samopoczucie) wezwij pogotowie. Do lekarza powinnaś też się wybrać, gdy ślad po ukąszeniu ropieje lub nie znika w ciągu kilku dni.
- W wielu miejscach możesz natknąć się na żmije. By uniknąć ukąszenia, zakładaj buty za kostkę. Nim usiądziesz na ziemi lub kamieniu, poszturchaj wcześniej w tym miejscu kijem. Jeśli doszło do ukąszenia, uciśnij miejsce powyżej rany, by zapobiec rozprzestrzenianiu jadu w organizmie. Nie panikuj, nie wykonuj gwałtownych ruchów. Wezwij pomoc.