Wywołuje zmiany w mózgu
U studentów, którzy upijają się szybko, czyli piją na tzw. akord, widoczne są specyficzne zmiany w aktywności mózgu, mogące świadczyć o jego uszkodzeniu – wynika z badania naukowców z Portugalii, które publikuje pismo „Frontiers in Behavioral Neuroscience”.
Wypijanie dużych ilości alkoholu w krótkim czasie, tzw. picie na akord (z j. angielskiego binge drinking) jest popularne wśród studentów i ogólnie młodych ludzi w USA i krajach Europy. W jednym z wcześniejszych badań oszacowano, że nawet jedna trzecia młodych ludzi pije alkohol w ten sposób.
Amerykański Narodowy Instytut Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu, który jest częścią Narodowych Instytutów Zdrowia, podaje, że u kobiet z piciem na akord mamy do czynienia wówczas, gdy w ciągu dwóch godzin wypijane są co najmniej cztery porcje alkoholu, natomiast u mężczyzn - gdy wypijane jest co najmniej pięć porcji. Za porcję alkoholu uznaje się 10 gramów czystego alkoholu, czyli np. 25 mln wódki, 100 ml (kieliszek) wina czy 200 ml piwa 5-procentowego.
W poprzednich badaniach ten sposób picia i upijania się powiązano z bardzo licznymi negatywnymi skutkami zdrowotnymi, w tym np. z szybszym pojawieniem się problemów natury poznawczej, problemów z nauką, z większą skłonnością do ryzykownych zachowań seksualnych (np. bez zabezpieczeń).
Naukowcy pod kierunkiem Eduardo Lopez-Canedy z Universidade do Minho w Portugalii sprawdzali w swoich badaniach wpływ picia na akord na mózgi młodych ludzi. Jak wyjaśnia specjalista, wiele badań oceniało wpływ upijania się w krótkim czasie na sprawność wykonywania różnych zadań umysłowych, w tym wymagających koncentracji i zapamiętywania, jednak prawie wcale nie sprawdzano, czy aktywność mózgów osób pijących na akord różni się w stanie spoczynku.
Lopez-Caneda razem z kolegami przeprowadził badania wśród 80 hiszpańskich studentów pierwszego roku. Na podstawie badania ankietowego połowę z nich zaliczono do grupy pijącej na akord (wystarczył jeden incydent szybkiego upicia się w ciągu ostatniego miesiąca). Natomiast osoby, które nigdy nie piły według tego wzorca, zaliczono do grupy kontrolnej.
Badanie aktywności elektrycznej mózgu (badanie EEG) wykazało, że różniła się ona między grupami również w stanie spoczynku. Różnice dotyczyły częstości fal beta w prawym płacie skroniowym oraz fal theta w korze płatów potylicznych.
Co zaskakujące, we wcześniejszych badaniach wykazano bardzo podobne zmiany w aktywności mózgu u osób ze zdiagnozowanym alkoholizmem. Jednak badani studenci pili alkohol w nadmiarze tylko okazjonalnie i nie spełniali jeszcze kryteriów choroby alkoholowej, zaznaczają autorzy pracy.
Ich zdaniem zmiany aktywności mózgu u młodych osób, którym zdarza się upijać w krótkim czasie, mogą wskazywać na zmniejszone zdolności reagowania na bodźce zewnętrzne i potencjalne trudności w przetwarzaniu informacji. To mogą być wczesne oznaki uszkodzenia mózgu pod wpływem alkoholu, podkreślają.
- Zaobserwowane przez nas zmiany mogą mieć związek ze szczególnie szkodliwym wpływem alkoholu na młode mózgi, które wciąż się rozwijają - prawdopodobnie z tym, że opóźnia on proces dojrzewania mózgu - komentuje Lopez-Caneda.
Autorzy pracy zaznaczają, że niezbędne są dalsze badania, które pozwolą zweryfikować związek między piciem na akord a zmienioną aktywnością mózgu i jego potencjalnym uszkodzeniem. Jednak już teraz wydaje się, że upijanie się w krótkim czasie ma namacalny szkodliwy wpływ na mózgi młodych ludzi. Dlatego Lopez-Caneda uważa, że dobrze by było, gdyby instytucje odpowiedzialne za edukację oraz za zdrowie publiczne próbowały podjąć działania zmierzające do zmniejszenia ryzykownego picia alkoholu wśród młodych osób.
PAP Nauka