Z czym nie łączyć pomidorów? Jedno zestawienie jest szczególnie niekorzystne dla stawów
Wykarmione słońcem pomidory pachną i smakują obłędnie. Są też skarbnicą licznych składników odżywczych, z których warto umiejętnie korzystać. Wiele z nich pozyskamy w optymalnych dawkach, zjadając pomidory na surowo. Z dobrodziejstwa innych, jak chociażby likopenu, skorzystamy lepiej, gdy poddamy pomidory obróbce termicznej. Co jeszcze warto wiedzieć o pomidorach i z czym ich nie łączyć, by nie zmniejszać ich wartości odżywczej? Wyjaśniamy.
Pomidory są doskonałe na upalne dni. Niskokaloryczne i soczyste, doskonale gaszą pragnienie, a do tego zawierają znaczne ilości ważnego dla niezakłóconej pracy serca potasu. Najważniejszy w ludzkim ciele mięsień (serce) potrzebuje wsparcia, szczególnie gdy słupki rtęci osiągają zadziwiająco wysokie wartości, a duszne powietrze stoi w bezruchu. Upał jest poważnym obciążeniem dla serca. W takie dni warto sięgać po pomidory.
Poza potasem pomidory zawierają cenny dla odporności cynk i szereg innych składników mineralnych, w tym wapń, żelazo, magnez, fosfor, fluor, a nawet jod. Z pomidorów pozyskamy też cenne witaminy, na czele z C, E, A i K oraz witaminami z grupy B. Trzy pierwsze mają silne właściwości przeciwutleniające, jednak najcenniejszym pomidorowym przeciwutleniaczem jest likopen.
To jest właśnie składnik, którego pozyskamy więcej, gdy włączymy do diety pomidory poddane obróbce termicznej. Zupa krem z pomidorów jest doskonałą propozycją w letnim menu. Zarówno na lunch, podwieczorek, jak i na kolację.
Sprawdź: Pomidory z butelki do góry nogami? Poznaj nowy sposób na sadzenie warzyw
Likopen, jako antyoksydant, skutecznie neutralizuje toksyczne działanie wolnych rodników. Nie tylko hamuje procesy przedwczesnego starzenia komórek, ale chroni przed rozwojem chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie i nowotwory. Likopen jest też bardzo ważny dla prawidłowej pracy narządu wzroku. Chroni oczy przed tak poważnymi schorzeniami, jak jaskra i zaćma.
Dla optymalnego wykorzystania bogactwa zawartego w pomidorach likopenu, nie opłaca się łączyć ich z produktami, które obfitują w żelazo. Naukowcy nie mają złudzeń, żelazo ogranicza wchłanianie likopenu, nawet o 50 proc.
Polacy kochają pomidory. I rozkoszują się ich smakiem w różnych wersjach. Warto wiedzieć, że łącząc sok pomidorowy czy świeżo pokrojone warzywa z obfitującą w żelazo natką pietruszki czy awokado, drastycznie zmniejszamy ich wartość odżywczą. Oczywiście jednorazowe połączenia nie będą szczególnie istotne. Ważne, by niekorzystne zestawy nie weszły nam w nawyk. Wśród warzyw, które obfitują w żelazo (więc nie warto ich zestawiać z pomidorami) wymienić trzeba: soję, białą fasolę, ziemniaki, buraki, paprykę oraz szpinak, brokuły i kapustę.
Owocami o wysokiej zawartości żelaza są z kolei:
- śliwki
- jabłka
- porzeczki
Nie każdy duet wydaje się smakowo oczywisty. Dobrze jednak wiedzieć, że patrząc przez pryzmat wartości odżywczych, zestawienie tych roślin w jednym posiłku z pomidorami, jest dla nas niekorzystne.
Do zupy krem z pomidorów warto dodać kilka kropel tłoczonego na zimno tłuszczu roślinnego, na przykład oliwy z oliwek czy oleju rzepakowego. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, więc danie od razu zrobi się bardziej atrakcyjne. Likopen rozpuszcza się w tłuszczach, które usprawnią jego wchłanianie.
Ten niekorzystny duet obrósł już niemal legendą. I choć to połączenie nie jest korzystne, można je łatwo obejść. Świeże ogórki zawierają askorbinozę, która niszczy zawartą w pomidorach witaminę C. Tę samą witaminę C, która jest też w natce pietruszki, papryce i niemal każdym warzywie i owocu. Z tego powodu świeże ogórki najlepiej jadać solo, ewentualnie - jeśli chcemy dodać je do sałatki - warto skropić całość sokiem z cytryny. I po kłopocie. Inną metodą obejścia niekorzystnego połączenia jest dodanie do pomidorów ogórków konserwowych lub kiszonych.
Dla wielu osób to jeden z najlepszych zestawów kanapkowych, okazuje się jednak, że niekorzystny dla stawów. Zawarte w pomidorach kwasy: jabłkowy, cytrynowy i kumarynowy łączą się z wapniem z białego sera. W efekcie powstają nierozpuszczalne kryształki, które mają tendencję do odkładnia się w stawach. Przyczyniają się do szybszego starzenia stawów i nasilają dolegliwości bólowe.
Zobacz również: Pan Zbigniew wyhodował ponad 4-metrowe krzaki pomidorów. Zdradza, w czym tkwi sekret