Zawsze gotowa na zmianę pogody
Wpływ aury na samopoczucie odczuwa większość z nas. Dolegliwości można jednak złagodzić.
Na nasz organizm działa wiele czynników związanych z warunkami atmosferycznymi. Są to: temperatura powietrza, jego wilgotność, ciśnienie atmosferyczne, wiatry. Często dokuczliwy ból głowy, "łamanie w kościach" i szum w uszach nie są objawem choroby, lecz oznaką zbliżających się zmian pogody.
Nad naszym krajem ścierają się fronty atmosferyczne, przeżywamy dość częste i nagłe załamania aury. Dlatego meteopaci najgorzej czują się jesienią, gdy te zmiany zachodzą najszybciej.
- Nie tylko klimat jest winny. Dolegliwości pogodowe są także skutkiem nieodpowiedniego trybu życia.
- Sprzyjają im: stres, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak snu, zmęczenie.
- Szczególnie podatni na zmiany pogodowe są ludzie starsi lub po przebytych operacjach, mający niskie ciśnienie tętnicze krwi. Czynniki te osłabiają odporność organizmu.
Najkorzystniejszy dla naszego zdrowia i samopoczucia jest bezwietrzny wyż. Panuje wówczas ciepła, słoneczna pogoda.
Kiedy natomiast zbliża się niż (zbierają się chmury, pada deszcz, wieje wiatr), pogarsza się nastrój, ogarnia nas przygnębienie, nasilają się bóle reumatyczne i objawy astmy. Spadek ciśnienia powoduje zmniejszenie ilości tlenu w powietrzu, co wywołuje trudności w oddychaniu i obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
Podczas przejścia frontów atmosferycznych meteopaci cierpią na bezsenność i migrenowe bóle głowy.
Promieniowanie elektromagnetyczne, pojawiające się podczas burzy także niekorzystnie działa na samopoczucie. Innym zjawiskiem, które ma zły wpływ na nasz nastrój i zdrowie, są tzw. wiatry fenowe, czyli m.in. występujący na południu Polski halny. Jest to ciepły, suchy i porywisty wiatr o dużej prędkości. Pojawienie się wiatru fenowego powoduje bezsenność, uczucie ogólnego rozbicia, napięcie nerwowe, zawroty i bóle głowy. Jak radzić sobie z dolegliwościami? Deszcz i chmury zwiastują nadejście niżu. Przez zasnute chmurami niebo mniej światła dociera do mózgu. W takich warunkach spada poziom serotoniny (hormonu szczęścia), a wzrasta melatoniny (hormonu ułatwiającego zasypianie).
Dlatego meteopaci czują wtedy zmęczenie, ospałość, przygnębienie, nawet apatię. Mają trudności z koncentracją. Trzeba wówczas nieco podnieść ciśnienie krwi i poprawić jej krążenie. Pomoże w tym kilka skłonów i zimny prysznic.
Bóle głowy złagodzi masaż skroni olejkiem eterycznym. Do picia wskazany jest napar z kozłka lekarskiego, mięty, kory wierzbowej oraz lawendy.
Unikajmy alkoholu, mocnej herbaty, a także pomidorów, czekolady, kakao, żółtego sera. W produktach tych znajduje się histamina (substancja mogąca wywoływać ból głowy). Jedzmy jak najwięcej owoców i warzyw. Zawierają one witaminy i minerały poprawiające nastrój i dodające sił. Z tego samego powodu polecane są morskie ryby (np. śledzie). Mają kwasy omega-3 łagodzące dolegliwości.
Wiatr, niska temperatura powodują wyziębienie organizmu. Naczynia krwionośne zwężają się, podnosi się ciśnienie krwi, co osłabia serce. Wzrasta ryzyko zawałów, słabnie układ odpornościowy, nasilają się migreny.
Osoba wrażliwa na pogodę czuje się wówczas rozdrażniona, osłabiona i może odczuwać niepokój. Najlepiej wypoczywać i unikać stresu. Pomocne będą preparaty z dziurawcem, które działają tonująco na układ nerwowy. Warto ich stosowanie skonsultować z lekarzem, gdyż preparaty te mogą wchodzić w interakcje z innymi lekami.
Konsultacja: dr Ewa Pędzich - Placha, lekarz chorób wewnętrznych