Zdrowie ma kolor zielony
Szczypiorek, koperek, natka pietruszki to nie tylko ładny, zielony element dekoracyjny. Już niewielka ilość dodana do potrawy zdecydowanie ubogaca danie i pozwala wysycić organizm pożądanymi wartościami odżywczymi.
Nierzadko są negowane na starcie, bo na przykład "gryzą w gardło", o co kilkuletnia Alicja konsekwentnie oskarża natkę pietruszki. Dlaczego patrzymy na zieleninę z taką rezerwą i czy warto to zmienić?
Zielone warzywa to bogactwo chlorofilu potocznie nazywanego zieloną krwią. Według obserwacji niemieckiego chemika doktora Richarda Martina Willstättera molekuły chlorofilu są niemal tożsame z ludzkimi obecnymi w krwinkach czerwonych. W 1915 roku jego badania uhonorowano nagrodą Nobla.
Dobroczynny chlorofil
Chlorofil przede wszystkim zwiększa dostawę tlenu do wszystkich komórek organizmu. Oczyszcza i wspiera funkcjonowanie układu limfatycznego. Dbając o usprawnienia w transporcie tlenu poprawia naszą odporność. W dobrze dotlenionych komórkach nie ma miejsca dla wirusów i bakterii - mają znikome szanse na przetrwanie. Chlorofil pozwala też absorbować niezbędny do wytwarzania energii magnez. Ten z kolei jest jednym z głównych pierwiastków odpowiedzialnych za prawidłowe funkcjonowanie procesów życiowych.
Magnez warunkuje również wchłanianie wapnia, szczególnie ważnego dla dzieci, w trakcie budowy masy kostnej, ale też dla kobiet ciężarnych. Pozwala uzupełnić zwiększone zapotrzebowanie, by budowa układu kostnego dziecka nie zachodziła kosztem wapnia pobieranego z kośćca matki. Magnez odgrywa też ważną rolę w układzie nerwowym - pomaga zrelaksować mięśnie i zapobiegać skurczom. Pożądane porcje tlenu we krwi pomagają oczyścić organizm z toksyn. Chlorofil wspomaga oczyszczanie jelita grubego. Ma właściwości przeciwutleniające: neutralizuje wolne rodniki, niwelując tym samym uszkodzenia oksydacyjne w organizmie.
Szczypiorek
Zdobi i kusi aromatem. Świetnie nadaje się jako składnik sałatek, kanapek, past jajecznych, dodatek do twarożku czy jajecznicy. Specyficzny smak i aromat zawdzięcza obecnym związkom siarki, które mają działanie lecznicze. Nie tylko pobudza apetyt i ułatwia trawienie, ale może zadziałać na przyspieszenie pasażu jelitowego. Obfituje w szereg składników mineralnych, takich jak: sód, potas, wapń, magnez, fosfor, a także liczne witaminy, między innymi: C, B1, B2 i kwas foliowy.
Koperek
Młode ziemniaki z koperkiem - kto się skusi? Oprócz połechtania kubków smakowych, jedząc koperek, dostarczymy do organizmu pokaźnych dawek witaminy C i beta-karotenu. Wpływa on też korzystnie na wydzielanie soków żołądkowych, poprawia trawienie i przyswajanie pokarmów. Hamuje rozwój szkodliwych drobnoustrojów w jelitach. Działa wiatropędnie.
Natka pietruszki
Jak sobie poradzić z przemyceniem jej do menu wybrednego kilkulatka? Posypywanie nią kanapek, dodawanie do sałatek czy niedzielnego rosołu to nie koniec możliwości. Możemy z powodzeniem dodać natkę do świeżego soku, który wyciskamy dla dziecka. Gra jest warta świeczki, bo natka pietruszki zasługuje na wyróżnienie. Korzystnie wpływa na wzrok, zapobiega anemii i krzywicy. W starożytności traktowana była jako uniwersalne antidotum na wszelkie bolączki ciała. Zawiera tak szeroki wachlarz witamin i minerałów, że nie sposób je wymienić. Warto zaznaczyć, że nawet czterokrotnie zwiększa przyswajanie żelaza obecnego w innych produktach, stąd warto dodawać ją do każdego dania. Natka pozwala odtruć organizm, oczyścić krew i nerki - działa moczopędnie.
Ewa Koza, mamsmak.com