Reklama

Zęby dziewiątki - klęska urodzaju

Teoretycznie problem nadliczbowych zębów, zwanych prześmiewczo "zębami głupoty", może pojawić się u osób w każdym wieku, ale dziewiątki najczęściej wyrastają dzieciom lub ludziom bardzo młodym, którzy nie ukończyli jeszcze 25. roku życia.

Czwarte zęby trzonowe? To zjawisko rzadkie, ale nie niemożliwe. Pod względem budowy anatomicznej zęby te przypominają ósemki (najczęściej są od nich nieco mniejsze). Chociaż mogą być ukształtowane zupełnie prawidłowo, ich pojawienie się wywołuje zwykle komplikacje, ponieważ w łuku zębowym po prostu nie ma już na nie miejsca. Niekiedy rosną wręcz poziomo! Zdarza się też, że nie wyrzynają się do końca i pod dziąsłem można wyczuć mniej lub bardziej bolesne zgrubienie. W obu przypadkach konieczna jest interwencja chirurga szczękowego. Wielu pacjentów doświadcza podobnych nieprzyjemności przez "zwykłe" ósemki. Z zatrzonowcami bywa jeszcze trudniej. 

Reklama

Czy dziewiątki zawsze oznaczają problemy? Nieliczni szczęściarze, których los obdarzył dodatkowym uzębieniem nie odczuwają z tego powodu żadnego dyskomfortu, niespodziewany podarunek od matki natury może bardzo długo nie dawać o sobie znać, ale przeważnie taki ząb jest przyczyną chronicznych bólów głowy, szumów usznych, chorób zatok oraz nawracających stanów zapalnych dziąseł. Co więcej, pozostałe zęby ulegają tzw. stłoczeniu - nachodzą na siebie i wykrzywiają się. 

Zdaniem naukowców dziewiątki oraz jeszcze rzadziej spotkane dziesiątki (!) to ewolucyjny spadek po przodkach. Obecność nadprogramowego zęba lub zębów potwierdza się wykonując zdjęcie RTG. Niekiedy okazuje się, że przyczyną problemów nie są dziewiątki, a stany zapalne kieszonek dziąsłowych. 

W rzadkich przypadkach lekarze decydują, by taki ząb pozostawić - gdy mieści się w łuku zębowym, nie wywołuje żadnych nieprawidłowości, a zabieg jego usunięcia byłby bardzo stresujący - np. dla dziecka czy nastolatka o niskim progu bólu. Wówczas rezygnuje się z ekstrakcji lub ją odracza, a pacjent zobowiązany jest do regularnych kontroli.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy