Reklama

Zielona karta onkologiczna - do czego uprawnia?

Od 1 stycznia 2015 roku wszedł w życie tzw. pakiet onkologiczny. Dzięki niemu pacjent będzie miał szybszy dostęp do terapii antyrakowej. Zmiany mają zapewniać chorym kompleksową opiekę medyczną od badań diagnostycznych do zakończenia leczenia. Pakiet ten obejmuje jednak tylko pacjentów ze zdiagnozowanymi nowotworami złośliwymi. Łagodne zmiany nowotworowe nie będą leczone w tym trybie. Do czego uprawnia zielona karta onkologiczna? Tego dowiesz się z dalszej części artykułu.

Zielona karta

Pierwszym krokiem jest założenie przez lekarza rodzinnego karty diagnostyki i leczenia onkologicznego, zwanej też zieloną kartą. Mogą ją wydać tylko instytucje z kontraktem z NFZ tj. lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (rodzinny), przychodnia specjalistyczna i szpital. Jest to siedmiostronicowy dokument, zawierający informacje dotyczące diagnozowania i leczenia pacjenta.

Uwaga! Zielonej karty nie dostaniemy w prywatnym gabinecie onkologicznym. Ma ona swój numer i jest ważna tylko wtedy, gdy ma pieczęć i podpis lekarza stawiającego rozpoznanie oraz pieczęć poradni lub szpitala, w której postawiono rozpoznanie. Mogą ją dostać także pacjenci, którzy rozpoczęli leczenie przed 1 stycznia 2015 roku.

Reklama

Uwaga! Karta jest własnością pacjenta, ale dokument wypełniają lekarze. Gdy go zgubimy, możemy prosić o wydanie duplikatu. Z odtworzeniem nie powinno być problemu, bo kopię ma lekarz POZ i poszczególne placówki, do których trafimy.

Postępowanie

Z kartą zgłaszamy się do poradni specjalistycznej i okazujemy ją w okienku rejestracyjnym. Od tego momentu w ciągu czterech tygodni powinno być potwierdzone lub wykluczone podejrzenie nowotworu złośliwego. W dziewięć tygodni przeprowadzone powinny być wszystkie badania niezbędne do rozpoczęcia leczenia.

Ministerstwo Zdrowia szacuje, że z zieloną kartą pacjent zostanie przyjęty do poradni specjalistycznej w ciągu dwóch tygodni. Dzięki niej lekarze będą mogli kierować pacjenta na badania specjalistyczne w pierwszej kolejności, bez oczekiwania w długich kolejkach, a nowotwór będą mogli diagnozować lekarze specjaliści.

Oprócz podstawowych badań, jak badania krwi, RTG czy USG jamy brzusznej, lekarze rodzinni będą mogli kierować chorego na badania hormonów tarczycy i PSA (prostaty), USG tarczycy, węzłów chłonnych, prostaty, nerek, ślinianek, nerek i moczowodów oraz spirometrię. Inne badania dostępne dla pacjentów z zieloną kartą to m.in. mammografia, scyntygrafia komputerowa, tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny, biopsje, badania endoskopowe, badania histopatologiczne, badania antygenów nowotworowych.

Opieka koordynatora

Z kompletem badań kierowani będziemy do placówki szybkiej terapii onkologicznej, czyli do szpitala. Sami możemy wybrać, do którego chcemy trafić. Tam, w ciągu dwóch tygodni, powinno odbyć się konsylium, czyli spotkanie zespołu lekarskiego, który ustali plan leczenia.

Każdy pacjent z pakietem onkologicznym będzie też miał swojego koordynatora, czyli doradcę i opiekuna prawnego wybieranego przez członków konsylium.

Uwaga! Koordynator opiekuje się chorym tylko w trakcie leczenia onkologicznego.

Notatki przed wizytą

Przed wizytą u lekarza rodzinnego warto spisać wszystkie pytania i wątpliwości w notesie. Tym sposobem ułatwimy lekarzowi pracę i postawienie diagnozy.

Dokładnie opiszmy objawy, czas ich trwania, sposób przebiegu, okresy nasilania. Podajmy, na co chorujemy przewlekle, jakie leki, zarówno recepturowe, jak i te dostępne bez recepty zażywamy, i w jakich dawkach i czy na stałe.

Pamiętajmy, by powiedzieć lekarzowi o przypadkach nowotworów w rodzinie, m.in. w jakim wieku rozpoznano nowotwór u tej osoby i jaki jest stopień pokrewieństwa. Podczas wizyty zapytajmy lekarza, na co dokładnie chorujemy, jakie badania musimy wykonać, jak będzie wyglądać leczenie, jak długo będziemy dochodzić do zdrowia, jakie są rokowania.

Czy podczas leczenia będzie trzeba przestrzegać jakiejś specjalnej diety? Pytajmy też o zalecenia podczas terapii, np. dotyczące stosowania leków, ich skutków ubocznych i powikłań, które mogą pojawić się podczas terapii.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy