„Zjedz coś wreszcie, bo znikniesz!”

Dlaczego dajemy sobie prawo do agresywnych uwag w stronę wyjątkowo szczupłych osób? Jakby nadprogramowe kilogramy były dopustem bożym, a szczupła sylwetka wyłącznie czyimś wyborem i decyzją. Nie zawsze tak jest, a nawet gdyby było, nikt z nas nie ma prawa komentować cudzego wyglądu.

article cover
123RF/PICSEL

„Zjedz coś wreszcie, bo znikniesz!”

Dlaczego dajemy sobie prawo do agresywnych uwag w stronę wyjątkowo szczupłych osób? Jakby nadprogramowe kilogramy były dopustem bożym, a szczupła sylwetka wyłącznie czyimś wyborem i decyzją. Nie zawsze tak jest, a nawet gdyby było, nikt z nas nie ma prawa komentować cudzego wyglądu.

Zastanów się choć chwilę, gdy następnym razem będzie cię kusiło, by kogoś zwymyślać, najpierw w sieci, a potem na ulicy - po co to robisz? Dajesz upust złości, agresji, niechęci, tylko do kogo? Najpewniej do samego siebie. Ludzie szczęśliwi nie mają potrzeby obrażania ani etykietowania. Zacznijmy częściej myśleć i mówić dobrze o sobie samych i o otoczeniu, w nagrodę poczujemy się lepiej. Ewa Koza, mamsmak.com
Zastanów się choć chwilę, gdy następnym razem będzie cię kusiło, by kogoś zwymyślać, najpierw w sieci, a potem na ulicy - po co to robisz? Dajesz upust złości, agresji, niechęci, tylko do kogo? Najpewniej do samego siebie. Ludzie szczęśliwi nie mają potrzeby obrażania ani etykietowania. Zacznijmy częściej myśleć i mówić dobrze o sobie samych i o otoczeniu, w nagrodę poczujemy się lepiej. Ewa Koza, mamsmak.com
Ludzie z pierwszych stron gazet też mają uczucia Gwiazdy, celebryci, czy po prostu osoby ze znanymi nazwiskami i twarzami, też mają uczucia. Choć na zdjęciach widzimy ich niemal zawsze z pięknym uśmiechem, ci ludzie mają swoje troski i kłopoty. Mają problemy ze zdrowiem. Mogą tyć albo chudnąć i naprawdę nie muszą nam się z tego tłumaczyć.
Ludzie z pierwszych stron gazet też mają uczucia Gwiazdy, celebryci, czy po prostu osoby ze znanymi nazwiskami i twarzami, też mają uczucia. Choć na zdjęciach widzimy ich niemal zawsze z pięknym uśmiechem, ci ludzie mają swoje troski i kłopoty. Mają problemy ze zdrowiem. Mogą tyć albo chudnąć i naprawdę nie muszą nam się z tego tłumaczyć.
Nadwaga i niedowaga W społeczeństwie funkcjonuje uogólnione założenie, że szczupli mają lepiej, a osoby borykające się z nadwagą są poszkodowane. Tymczasem żadna skrajność nie jest zdrowa. Wyjątkowo szczupli ludzie nierzadko mają problem z samoakceptacją. Nie ma sensu im dokładać, ani etykietować ich. Zarówno nadwaga, jak i niedowaga może być wynikiem niewłaściwej diety, ale też poważnych zaburzeń odżywiania i chorób przewlekłych. Częstą konsekwencją chorób nowotworowych, poważnych schorzeń w obrębie układu pokarmowego, takich jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego czy choroba Leśniowskiego-Croha, zaburzeń pracy tarczycy (nadczynność) jest gwałtowny spadek masy ciała. Czy naprawdę uważasz, że ktoś szczupły ma ci się tłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej, wygląda. Chciałbyś żeby ciebie ktoś tak szykanował? Pytanie wydaje się retoryczne. Tylko dlaczego wciąż jesteśmy tacy chętni do oceniania innych?
Nadwaga i niedowaga W społeczeństwie funkcjonuje uogólnione założenie, że szczupli mają lepiej, a osoby borykające się z nadwagą są poszkodowane. Tymczasem żadna skrajność nie jest zdrowa. Wyjątkowo szczupli ludzie nierzadko mają problem z samoakceptacją. Nie ma sensu im dokładać, ani etykietować ich. Zarówno nadwaga, jak i niedowaga może być wynikiem niewłaściwej diety, ale też poważnych zaburzeń odżywiania i chorób przewlekłych. Częstą konsekwencją chorób nowotworowych, poważnych schorzeń w obrębie układu pokarmowego, takich jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego czy choroba Leśniowskiego-Croha, zaburzeń pracy tarczycy (nadczynność) jest gwałtowny spadek masy ciała. Czy naprawdę uważasz, że ktoś szczupły ma ci się tłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej, wygląda. Chciałbyś żeby ciebie ktoś tak szykanował? Pytanie wydaje się retoryczne. Tylko dlaczego wciąż jesteśmy tacy chętni do oceniania innych? 123RF/PICSEL
Natarczywe komentarze nie są przejawem troski Nierzadko słyszałam w gabinecie relacje o przykrych dla pacjentów uwagach, jakie serwowała im rodzina czy znajomi, a także zupełnie obce osoby. Kąśliwości za woalką pozornej troski dla nikogo nie są przyjemne i nie mają nic wspólnego z życzliwością. Do gabinetu dietetycznego trafiają zarówno osoby z nadwagą, jak i niedowagą. Choć większość społeczeństwa główkuje, jak schudnąć, są i tacy, którzy bardzo chcieliby przytyć i okazuje się to dla nich wyzwaniem.
Natarczywe komentarze nie są przejawem troski Nierzadko słyszałam w gabinecie relacje o przykrych dla pacjentów uwagach, jakie serwowała im rodzina czy znajomi, a także zupełnie obce osoby. Kąśliwości za woalką pozornej troski dla nikogo nie są przyjemne i nie mają nic wspólnego z życzliwością. Do gabinetu dietetycznego trafiają zarówno osoby z nadwagą, jak i niedowagą. Choć większość społeczeństwa główkuje, jak schudnąć, są i tacy, którzy bardzo chcieliby przytyć i okazuje się to dla nich wyzwaniem. 123RF/PICSEL
Bolą nas kąśliwe uwagi pod adresem naszych dzieci. Maluchy potrafią być, delikatnie mówiąc, bardzo szczere, a temat wagi jest nierzadkim powodem do żartów i dokuczania rówieśnikom. Może warto się zastanowić skąd to się bierze? Dlaczego dzieci (i to coraz młodsze) tak bardzo koncentrują się na fizyczności? Czy nie uczą się tego obserwując nas, dorosłych? Granica pomiędzy dbaniem o ciało, a obsesją na jego punkcie jest naprawdę cienka, nie warto jej przekraczać.
Bolą nas kąśliwe uwagi pod adresem naszych dzieci. Maluchy potrafią być, delikatnie mówiąc, bardzo szczere, a temat wagi jest nierzadkim powodem do żartów i dokuczania rówieśnikom. Może warto się zastanowić skąd to się bierze? Dlaczego dzieci (i to coraz młodsze) tak bardzo koncentrują się na fizyczności? Czy nie uczą się tego obserwując nas, dorosłych? Granica pomiędzy dbaniem o ciało, a obsesją na jego punkcie jest naprawdę cienka, nie warto jej przekraczać.123RF/PICSEL
zdjęcie
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze