Reklama

Żywokost lekarski: Leczy co najmniej 120 dolegliwości

Nie bez powodu żywokost lekarski - znany też jako kosztywał, żywy gnat albo polski żeń-szeń - zwykł być określany "cudownym ziołem". Pęczniejąca lista zdrowotnych właściwości sprawia, że można śmiało do tych nazw dołączyć inną - gwiazda medycyny naturalnej. Statystyki pokazują, że okazuje się pomocny w leczeniu co najmniej 120 dolegliwości. Przynosi ulgę pacjentom zmagającym się z reumatyzmem, rwą kulszową oraz rozmaitymi bólami: kręgosłupa, kolan czy stawu biodrowego. Skutecznie regeneruje kości, eliminuje skutki złamań, zwichnięć, przyspiesza gojenie ran i chroni tkanki przed nieprawidłowym zabliźnieniem. Wykazując przeciwzapalne, ściągające i zmiękczające oddziaływanie wyjątkowo dobroczynnie wpływa na skórę. Znajdziemy go w między innymi w składzie popularnych kosmetyków, takich jak kremy, płyny do golenia czy zasypki. Co więcej okazuje się niezwykle skuteczny w leczeniu owrzodzeń, odmrożeń czy nawet bolesnych odleżyn. Podpowiemy ci, w jakich jeszcze dolegliwościach sprawdzi się to niezwykłe zioło.

Dlaczego żywokost lekarski leczy?

Żywokost lekarski, którego znakiem rozpoznawczym są duże, lancetowate i zaostrzone liście oraz dzwonkowate czerwono-fioletowe kwiaty, z reguły rośnie na podmokłych terenach. Można go spotkać na polach, łąkach oraz u brzegów rzek. Kwitnie z reguły od maja do lipca.

Zawarte w żywokoście, a przede wszystkim jego okazałym, silnie rozgałęzionym korzeniu składniki - na czele z alantoiną, przez związki śluzowe, garbniki, kwasy fenolowe, triterpeny, aż po pektyny - sprawiają, że wykazuje on niezwykłe właściwości lecznicze.

Żywokost lekarski a bóle kręgosłupa

Reklama

W medycynie naturalnej żywokost lekarski wykorzystywany jest od wieków. Wyjątkowo chętnie sięgają po niego osoby zmagające się na co dzień z reumatyzmem, rwą kulszową oraz uporczywymi bólami kolan i kręgosłupa. Przynosi także ulgę rekonwalescentom, którzy kurują się po rozmaitych zwichnięciach, złamaniach czy stłuczeniach, chroni przed nieprawidłowym zabliźnieniem i doskonale sprawdza się w stanach zapalnych ścięgien i zakrzepowym zapaleniu żył.

Żywokost lekarski a regeneracja skóry

Żywokost lekarski - z uwagi na swój dobroczynny wpływ na skórę - zalecany jest również do zwalczania różnego rodzaju dolegliwości dermatologicznych. Z tych samych powodów wykorzystywany jest z powodzeniem w branży kosmetycznej. Wyciąg z ziela wchodzi w skład rozmaitych maści, past, zasypek, kremów, toników do twarzy i kremów do golenia. Z kolei przyrządzona na bazie żywokostu nalewka doskonale regeneruje oraz napina pomarszczoną skórę i pomaga skutecznie zlikwidować zmarszczki tworzące się wokół oczu.

Oto, jak przyrządzić nalewkę z żywokostu lekarskiego:

Korzeń żywokostu należy dokładnie oczyścić - często konieczne jest szorowanie szczotką - a następnie pokroić na małe kawałki i napełnić nimi butelkę z ciemnego szkła aż po szyjkę. Całość zalać mocnym alkoholem, na przykład wódką lub brandy - tak, aby w całości zakrywała kawałki pokrojonych korzeni - i odstawić w nasłonecznione miejsce na co najmniej 14 dni. Butelką co dwa-trzy dni powinno się wstrząsnąć. Gotową nalewką powinno się nacierać obolałe miejsce - na przykład stawy czy kolano - albo wykorzystywać ją jako kosmetyk do twarzy lub rąk.

Jak przygotować okład na obolałe miejsce z żywokostu?

Oczyszczony korzeń żywokostu kroimy na cienki plasterki, umieszczamy je na kawałku bandaża lub gazy, polewamy niewielką ilością oliwy z oliwek, przykrywamy kolejną warstwą bandaża i ubijamy tłuczkiem aż do momentu powstania papki. Gotowy okład umieszczamy na obolałym miejscu i czekamy aż całkowicie wyschnie. Już jedna aplikacja papki sprawia, że pacjent odczuwa ulgę.

Jak zrobić papkę z żywokostu?

Lecznicze właściwości wykazują także liście żywokostu. Można je wykorzystywać zarówno w postaci ciepłej papki na dolegliwości spowodowane przeciążeniem, skręceniem lub zwichnięciem kończyn oraz jako dodatek do kąpieli lub nasiadówek stosowanych przy zaburzeniach ukrwienia i złamaniach kończyn.

Dobrze wysuszone, drobno zmielone liście należy zaparzyć gorącą wodą i przykładać ciepłe na obolałe miejsca.

Jak zrobić maść z żywokostu?

Zamiast papki w celach leczniczych można zastosować własnoręcznie wykonaną maść żywokostową. Jak ją przyrządzić? Świeże i umyte korzenie żywokostu należy pociąć na cienkie kawałki, podsmażyć na oleju jadalnym lub smalcu i odstawić do wystygnięcia na całą noc. Następnego dnia całość należy ponownie podgrzać, przecedzić przez ściereczkę i resztę dobrze odcisnąć. Na koniec przełożyć do małych naczyń i przechowywać w lodówce. Maść może być także wykorzystywana do opatrywania ran.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama