800 plus od nowego roku. PiS odsłania karty, w sieci burza. "Czekają nas nowe podatki"?
Rewolucja w 500 plus. Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że od 2024 roku wysokość świadczenia wzrośnie do 800 zł. Czas na kolejne szczegóły. Rzecznik rządu zapowiada, że nowe przepisy zostaną uchwalone jeszcze za obecnej kadencji Sejmu, a na najbliższym posiedzeniu rząd pochyli się nad harmonogramem prac. W sieci nie brakuje krytycznych komentarzy. "Kto za to zapłaci?" - pytają eksperci.
Spis treści:
Program 500 plus czeka rewolucja. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że od 2024 roku świadczenie wzrośnie o 300 zł i wyniesie 800 zł.
To tylko jedna z nowości "programowego ula" PiS - na liście są również zapowiedzi bezpłatnych leków dla osób 65+ i młodzieży do 18. roku życia oraz zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na państwowych autostradach.
800 plus - od kiedy?
800 plus zamiast 500 plus? Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w mediach społecznościowych, że na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się propozycjami ogłoszonymi w trakcie konwencji PiS.
Od kiedy podwyżka 500 plus? Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z PAP przekazał, że "podobnie jak to było w 2019 roku, również teraz, po tych deklaracjach politycznych, które padły na konwencji PiS, Rada Ministrów przyjmie specjalny harmonogram działań, co do tych trzech projektów".
Program 500 plus. Zmiana "sposobu patrzenia na rodzinę"?
Obecnie z "500 plus" korzysta ponad 6,5 mln dzieci. Od lipca 2019 roku świadczenie przysługuje wszystkim dzieciom do ukończenia 18. roku życia - bez względu na osiągany przez rodzinę dochód. W ciągu 7 lat funkcjonowania programu "Rodzina 500 plus" do rodzin trafiło ponad 223 mld złotych. Z programu korzysta obecnie ponad 6,5 mld dzieci, czego koszt w 2023 roku wynosi 40,2 mld zł.
Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej na Twitterze napisała, że "program 500 plus zmienił sposób patrzenia na rodzinę".
Zobacz też: Kto nie dostanie 500 plus? Ważna data dla osób, które chcą zachować ciągłość świadczenia
PiS odsłania karty, w sieci burza
Propozycja PiS wywołała lawinę komentarzy. Ekonomista Uniwersytetu Warszawskiego Michał Brzeziński wskazał, że zwiększenie świadczenia może się wiązać z redukcją innych wydatków.
- Jak PiS sfinansował 500 plus i jak zapewne sfinansuje 800 plus (by nie zwiększać deficytu lub podatków)? M.in. przez redukcję albo zgodę na spadek innych wydatków (w 2015-19 znacząco spadły wydatki/PKB na edukację, badania podstawowe, zw. z niepełnosprawnością) - napisał ekspert na Twitterze.
800 plus. "Podbije inflację"?
Z kolei Sławomir Dudek, prezes i główny ekonomista Instytutu Finansów Publicznych zauważył, że podniesienie świadczenie będzie stanowiło dodatkowy koszt dla budżetu.
- 800 plus to rocznie 65 mld zł. To o 25 mld zł więcej. Ministerstwo Finansów dopiero co przygotowało wieloletni plan finansów państwa na 2024 i lata kolejne. Tam tego wydatku nie ma. A dług i tak rośnie. Komisja Europejska już dała nam żółtą kartkę i ostrzega, że dług może wzrosnąć pod koniec dekady do 80 proc. Ryzyko budżetowe wzrosło tylko w Polsce i na Węgrzech. Czekają nas nowe podatki? Jakie? Ponadto inflacja dwucyfrowa zostanie z nami na dłużej. 800 plus podbije inflację. Zapłacimy podatkiem inflacyjnym. Tak mówił sam p. Kaczyński kilka miesięcy temu. Po nas choćby potop. Tak można to nazwać - skwitował na Twitterze.
800 plus. "Kto za to zapłaci"?
Prezes PiS w trakcie konwencji zabrał głos w sprawie panującej inflacji. Przyznał:
- Liczymy, że w nowym roku będzie już niewysoka, dlatego nowy zastrzyk finansowy nie będzie groził powrotem do tendencji inflacyjnych. Wzięliśmy to pod uwagę - powiedział Kaczyński.
Kwestię świadczenia 800 plus skomentowała również ekonomistka Alicja Defratyka, autorka projektu "Ciekawe liczby".
- Jarosław Kaczyński zapowiedział, że 500 plus zmieni się w 800 plus. Ludzie się cieszą, a to znaczy, że wysoka inflacja zostanie z nami na lata - oceniła. W kolejnym wpisie dodała:
- 500 plus kosztuje ok. 40 mld rocznie. 800 plus będzie kosztować ok. 64 mld rocznie. Tylko nie dziwcie się później, że przez lata będzie wysoka inflacja, na której tracą wszyscy - napisała Alicja Defratyka.
Marcin Wojewódka, radca prawny i wiceprezes Instytutu Emerytalnego podaje, że "zapowiedziane 800 plus to koszt rzędu 66 mld w ciągu roku".
- Szacunkowo to wzrost o 26 miliardów zł rocznie. Z czego to zostanie sfinansowane? - zapytał na Twitterze.
Morawiecki o "katastrofie budżetowej"
Głos w sprawie świadczenia 800 plus zabrał również premier Mateusz Morawiecki. Na Facebooku napisał:
- Znów gra stara płyta. Oni serio nic innego nie mają? Różni domorośli eksperci już mówią że "się nie da", "nie ma pieniędzy", "zadłużają nas", "podniosą podatki". Całkiem to zabawne... Słyszałem to już w 2015, potem 2019 i słyszę i teraz... "Katastrofa budżetowa" PiS to wzrost dochodów budżetu o ponad 100 proc. i to przy obniżeniu właściwie wszystkich najważniejszych podatków - napisał na Facebooku Mateusz Morawiecki.
***