Antycyklon Werner zbliża się do Polski. Czas przygotować ciepłe ubrania

Jesień powoli na dobre zadomawia się za oknem. Dotąd naprzemiennie słoneczno-deszczowa, wkrótce mocno zmieni jednak swoje oblicze. Do Polski zbliża się bowiem potężny antycyklon Werner, który niesie ze sobą gwałtowną zmianę pogody. Zacznie się już w środę.

Prognoza pogody. Wyż Werner zbliża się do Polski. Gwałtowna zmiana już w środę
Prognoza pogody. Wyż Werner zbliża się do Polski. Gwałtowna zmiana już w środęBeata Zawrzel/REPORTEREast News

Prognoza pogody. Na horyzoncie złota polska jesień?

Wtorek, 15 października, przywitał Polaków zachmurzeniem, a w niektórych miejscach kraju także przelotnymi opadami i mgłami. "W dzień na zachodzie zachmurzenie małe lub umiarkowane, na pozostałym obszarze umiarkowane i duże. Miejscami przelotne opady deszczu, na Pomorzu Wschodnim i Warmii okresami o natężeniu umiarkowanym i tam suma opadów do 10 mm. W górach możliwy śnieg" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Termometry wskażą maksymalnie od 10 do 13 st. C. Wciąż będzie wiało. Wkrótce jednak deszcze i wietrzne momenty ustąpią miejsca złotej polskiej jesieni. Kiedy do Polski wkroczy wyż Werner, aura w kraju mocno się zmieni. Zza chmur wyjrzy słońce, zrobi się też nieco cieplej. Nie potrwa to jednak długo.

Kiedy zacznie padać? Nadchodzi słoneczna pogoda, a potem...

"W drugiej połowie tygodnia pogodę nad Polską zacznie kształtować wyż, który przyniesie sporo słońca, zrobi się też nieco cieplej, choć okresami wciąż wiać będzie porywisty wiatr" - donoszą meteorolodzy IMGW. Aura zmieni się już w środę - ale chociaż zrobi się cieplej, nie warto rezygnować z kurtek i czapek. Temperatura wciąż może bowiem pozostawiać wiele do życzenia.

W środę nad Polską rozgości się wyż Werner. Zachmurzenie będzie powoli ustępować miejsca słońcu - na wschodzie w nocy i rano wciąż możliwe będą jednak mgły. Poranek w wielu miejscach zaskoczy zaś przymrozkami. W dzień termometry wskażą maksymalnie od 9 do 14 st. C.

Kiedy zacznie padać? Nadchodzi słoneczna pogoda, a potem… zmiana
Kiedy zacznie padać? Nadchodzi słoneczna pogoda, a potem… zmianaWojciech Strozyk/REPORTEREast News

W czwartek, chociaż pogoda będzie niemal identyczna, jak dzień wcześniej, zrobi się nieco cieplej. Temperatura maksymalna wyniesie od 11 st. C na wschodzie do nawet 17 st. C na południowym zachodzie. Znów silniej jednak powieje - nad morzem nawet w porywach do 65 km/h.

Koniec tygodnia zupełnie zaskoczy. "Piątek słoneczny w całej Polsce. Temperatura maksymalna od 12 st. C do 17 st. C. Najcieplej będzie na zachodzie, a najchłodniej na wschodzie, gdzie dodatkowo wciąż wiać będzie nieco silniejszy wiatr" - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wraz z nadejściem weekendu wiele się jednak zmieni.

Prognoza pogody na weekend. Po słońcu nie będzie już śladu

W sobotę od zachodu Polska zacznie dostawać się pod wpływ niżu. "W zachodniej połowie kraju pojawi się więcej chmur i miejscami na Pomorzu padać będzie deszcz" - informuje IMGW. W niedzielę zaś Polskę znów spowiją chmury. Termometry wskażą od 11 do 14 st. C na wschodzie i od 16 do 18 st. C na zachodzie. Będzie więc ciepło, ale słońce nieco odpuści.

Wkrótce normą staną się również poranne przymrozki. Kiedy Polska znajdzie się bowiem pod wpływem rozległych, gwarantujących stabilną pogodę wyżów, wraz z nimi do kraju napłynie sporo suchego powietrza. Oznacza to umiarkowanie ciepłe dni, ale zimne, a miejscami wręcz mroźne poranki. Przed wyjściem z domu warto pamiętać więc o ciepłej kurtce, a nawet szaliku i czapce. Na nadejście chłodniejszych momentów warto przygotować także ogród.

Jak rozbudzić w dziecku odpowiedzialność i wyjaśnić, dlaczego tak ważne jest niemarnowanie jedzenia?
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas