Branża pogrzebowa: Zabraknie miejsc na cmentarzach. „Ludzie, szczepcie się”

Na bramie cmentarza Rakowickiego w Krakowie pojawił się wyświetlacz z hasłami, nawołującymi do szczepień. Za napisy „Każda z tych godzin może być Twoją ostatnią” czy „Kto nie nosi, ten roznosi” odpowiedzialny jest szef jednej z firm pogrzebowych. Branża apeluje: szczepmy się, bo inaczej zabraknie miejsc na cmentarzach.

Dziennie w Krakowie jedna firma wyprawia 30 pogrzebów
Dziennie w Krakowie jedna firma wyprawia 30 pogrzebówWojciech Strozyk/REPORTEREast News

Od stycznia do listopada 2020 roku w Krakowie zmarło 11517 osób. Rok później, w 2021 roku, 10855 osób. W 2019 roku, jeszcze przed wybuchem pandemii, 10070 osób. Dziś w Krakowie na pochówek czeka się około dwóch tygodni.

Zdarza się, że dziennie jedna firma wyprawia 30 pogrzebów. Branża pogrzebowa apeluje. Wkrótce na krakowskich cmentarzach może zabraknąć miejsc!

Branża pogrzebowa ostrzega: Zabraknie miejsc na cmentarzach

Eksperci nie mają wątpliwości - jedynym ratunkiem przed rosnącą lawinowo liczbą zgonów spowodowanych zakażeniem koronawirusem są szczepienia. Te opinie postanowił rozpowszechnić Zbigniew Baran, szef grupy firm pogrzebowych "Karawan". To właśnie on jest pomysłodawcą nietypowej reklamy, która niedawno pojawiła się na bramie cmentarza Rakowickiego w Krakowie.

Na wyświetlaczu ukazują się hasła, które nawołują do szczepień. Obok "Dla Niepodległej, Dla Rodziny, Dla Siebie, #SZCZEPMYSIĘ" i "Każda z tych godzin może być Twoją ostatnią", znajduje się twarz w masce z podpisem "Kto nie nosi, ten roznosi".

Szef firmy pogrzebowej: "Na cmentarzach pozostało naprawdę niewiele miejsc"

"W branży pogrzebowej pracuję już 40 lat, ale dziś sytuacja jest wyjątkowa. Na cmentarzach miejsc pozostało naprawdę niewiele, jeśli nie zmienimy podejścia do szczepionek i pochówków urnowych, sytuacja będzie jeszcze bardziej dramatyczna" - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Zbigniew Baran, do którego należy wyświetlacz.

"To paradoks, że ja, przedsiębiorca branży pogrzebowej, apeluję do ludzi: szczepcie się! Apeluję, bo jeżeli nie zyskamy odporności populacyjnej, to w ciągu trzech, może czterech lat zabraknie miejsca na krakowskich cmentarzach. Przy tak gwałtownie rosnącej liczbie zgonów może się okazać, że czasu mamy jeszcze mniej" - mówił w poprzedniej rozmowie z gazetą.

Ile czeka się na pochówek w Krakowie? "Długi termin to efekt zgonów covidowych"

Zbigniew Baran, szef grupy firm pogrzebowych "Karawan", podkreśla, iż dzisiaj na pochówek w Krakowie czeka się około dwóch tygodni. "Tak długi termin to efekt zgonów covidowych" - podkreślił. "Zdarza się, a mówię tylko o naszej firmie, że organizujemy 30 pogrzebów dziennie. To jest ogromny wysiłek dla moich pracowników. Podejrzewam, że dla osób zatrudnionych w innych firmach naszej branży również" - kontynuował.

Dla dosadnego zobrazowania sytuacji, szef grupy firm pogrzebowych przedstawił statystyki. W grudniu 2018 roku jego firma przygotowała 205 pochówków. W grudniu 2021 roku ponad 400! "Ludzie, ocknijcie się!" - skwitował dosadnie Zbigniew Baran.

Polki unikają jak mammografii. Jaki jest powód? Newseria Lifestyle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas