Chrzest starszaka. Czy jest się czego bać?
O czym musimy pamiętać, przygotowując do chrztu dziecko powyżej 7. roku życia? Czym proces ten różni się od chrztu niemowlęcia? Czy możemy spodziewać się problemów ze strony instytucji kościelnych?
"Rodzice mają obowiązek zatroszczyć się o to, by ich dzieci zostały ochrzczone w pierwszych tygodniach życia" - czytamy w Kodeksie Prawa Kanonicznego. Często jednak chrzest odkładany jest w czasie. Rodzice wolą zaczekać, aż malec nabierze odporności, podrośnie i wzmocni się. Sakrament chrztu następuje więc najczęściej po kilku miesiącach, a nawet po roku.
Zdarza się też, że rodzice decydują się nie chrzcić dziecka. To nieczęsta decyzja w katolickiej Polsce, niemniej takie przypadki zdarzają się coraz częściej. Czym są motywowane? Prawie zawsze rodzice mówią, że chcą decyzję o chrzcie pozostawić swojemu dziecku. Może ochrzcić się jako osoba dorosła, być może wcześniej, ale na własne życzenie i ze świadomością tego, jakie zobowiązania wiążą się z przystąpieniem do wspólnoty Kościoła.
Momentem takiej decyzji często jest zbliżająca się Pierwsza Komunia Święta. Wszystkie dzieci w szkole przygotowują się do niej, marzą o prezentach, świecach i białych albach (często właśnie w tej kolejności). Dzieci, które nie zostały jeszcze ochrzczone, właśnie wtedy mówią rodzicom, że chcą być częścią tego sakralnego wydarzenia.
"Kodeks Prawa Kanonicznego dokonuje wyraźnego podziału kandydatów do chrztu na dzieci i dorosłych. Granicę pomiędzy nimi wyznaczają dwa wymogi: ukończony 7. rok życia oraz używanie rozumu. Obydwa warunki prawne należy traktować niezależnie. Prawodawca kościelny zakłada, że osoba przed ukończeniem 7. roku życia nie posiada wystarczającego używania rozumu i jest dzieckiem. Natomiast osoba po ukończonym 7. roku życia posiada wystarczające używanie rozumu oraz dostateczną świadomość własnych działań na podobieństwo osoby dorosłej" - opisuje przepisy kościelne ksiądz Zbigniew Cieślak z kaliskiego serwisu Opiekun.
Do 7. roku życia dziecka nie trzeba załatwiać dodatkowych formalności, by mogło ono przystąpić do chrztu. Powyżej tego wieku musimy jednak nastawić się na to, że będziemy musieli wykonać odrobinę pracy.
Chrzest starszego dziecka — czego potrzebujemy?
Na początek musimy udać się z wizytą do proboszcza lub dyżurnego księdza naszej parafii. Tam należy go poinformować, o zamiarze przystąpienia dziecka do sakramentu chrztu świętego. Uzupełnimy przy okazji odpowiednie dokumenty, w których należy wpisać imię i nazwisko przystępującego do chrztu, imiona i nazwiska rodziców, adres, stan cywilny i wiek. Informacje te trafiają następnie do parafialnej księgi metrykalnej.
Choć nie musimy ich dostarczyć w czasie pierwszej wizyty, to trzeba będzie przedstawić również odpis aktu urodzenia dziecka, a także odpis aktu małżeństwa rodziców, o ile zostało ono zawarte.
Chrzestni — jakie warunki muszą spełnić?
W sakramencie chrztu nieodzowną rolę pełnią rodzice chrzestni dziecka. To osoby, które między innymi biorą na siebie obowiązek współwychowania młodego człowieka w wierze katolickiej. Rodzic chrzestny musi spełniać następujące warunki:
- mieć powyżej 16 lat,
- być praktykującą katoliczką lub katolikiem,
- mieć za sobą sakrament bierzmowania
Wszystkie te warunki muszą zostać poświadczone dokumentami. Rodzice i chrzestni powinni uczestniczyć także w naukach przedchrzcielnych. W międzyczasie wraz z księdzem zostanie ustalona data i miejsce przyjęcia sakramentu.
Nauki dla dziecka
Również dziecko powyżej 7. roku życia musi spełnić dodatkowe warunki. Należy do nich uczestnictwo w odpowiednich naukach, tłumaczących znaczenie chrztu w życiu katolika. Często są łączone z przygotowaniem do Pierwszej Komunii Świętej.
Jeżeli do chrztu przystępuje nastolatek powyżej 14. roku życia, do nauk zostaje włączony także katechumenat - kilkuetapowy "kurs", w którego skład wchodzi przystępowanie do Eucharystii, czytanie Pisma Świętego i udział w życiu wspólnoty kościelnej.
Na chrzest starszego dziecka zgodę wyrazić też musi Kuria Metropolitalna. Te formalności załatwia jednak już nasz lokalny proboszcz.
Czy możemy spodziewać się problemów?
Przyjęcie na łono kościoła nowego wiernego to ważna i wyczekiwana przez duszpasterzy i katolików chwila. Jeśli więc nasze dziecko zdecydowane jest podjąć ten krok, nie powinniśmy się spodziewać problemów ze strony instytucji Kościoła. Sprawy mogą się skomplikować jedynie, jeśli przyszły chrzczony nie uczęszcza na mszę świętą i nie pojawia się na lekcjach religii. Co w stanie się w takim przypadku?
"Biskup zaleci okres, w którym dziecko zacznie uczęszczać na katechezę i Mszę Świętą i dopiero jak pozna wystarczająco prawdy wiary i będzie nimi żyło, zostanie udzielona zgoda na chrzest" - tłumaczy ksiądz Zbigniew Cieślak.
Czytaj także:
Był najdroższym prezentem ślubnym, zostały tylko ruiny. Wyspa na środku jeziora skrywa pewien sekret