Co z nazwiskiem po rozwodzie? Afera po "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Oprac.: Agnieszka Kasprzyk
Miniony sezon programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" przyniósł wiele emocji i kontrowersji. Jedna z nich wiązała się z prawem do zachowania nazwiska po rozwodzie. Przypadek Agaty i Piotra wskazuje na to, że tę kwestię warto przed ślubem dobrze przemyśleć. Kto ma prawo do zachowania nazwiska po rozwodzie i czy można zmusić byłego małżonka, by z niego zrezygnował? Wyjaśniamy.
Afera z nazwiskiem w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dla Agaty i Piotra nie skończyła się happy endem. Para rozstała się jeszcze w trakcie programu, a Piotr nie zdecydował się brać udziału w odcinku finałowym. Oprócz wzajemnych niesnasek pozostał do rozwiązania jeden problem. Podczas ceremonii ślubnej Piotr zdecydował się na przyjęcie nazwiska żony. Już wtedy zaskoczyło to widzów, którzy upatrywali w tym jednak aktu dobrej woli i traktowali jako miły gest. Sprawa nabrała innego wymiaru, kiedy para zdecydowała się na rozwód.
W finałowym odcinku, w którym Piotr się nie pojawił, Agata mówiła z żalem:
Mam tylko nadzieję, że jak mu tak prędko do rozwodu, to że nazwisko też odda. Nie chciałabym, żeby miał moje nazwisko. Wystarczy mi, że już zbezcześcił imię mojego taty, biorąc moje nazwisko
Zapytany o tę kwestię Piotr wyznał, że nie zamierza po rozwodzie wracać do swojego nazwiska. Twierdzi, że robi to z szacunku dla rodziny Miechowskich, z którą jest w dobrych kontaktach. “Tak, że został Piotr Miechowski i Piotr Miechowski już pozostanie przez najbliższy przynajmniej czas" - wyznał w jednym z wywiadów dla stacji TVN.
Co z nazwiskiem po ślubie? Jest kilka możliwości
Zawarcie ślubu daje małżonkom kilka możliwości w kwestii nazwiska. Najczęściej żona przyjmuje nazwisko męża lub korzysta z połączenia nazwisk swojego i małżonka. Mąż może jednak przyjąć również nazwisko żony, tak, jak to było w przypadku Piotra ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Może zdecydować się też na używanie nazwiska dwuczłonowego. Tu kolejność wyboru, które nazwisko będzie pierwsze, jest dowolna. Polskie prawo nie zezwala jednak na nazwiska, które składają się z więcej niż dwóch członów. Mając nazwisko dwuczłonowe, w sytuacjach nieoficjalnych można używać tylko jednego. Podpisywanie dokumentów na przykład w pracy czy w urzędzie wymaga już jednak użycia pełnego nazwiska. Możliwa jest za to sytuacja, w której żona po ślubie pozostaje przy swoim panieńskim nazwisku. Niemożliwa jest tylko opcja wymiany nazwisk, tzn., że żona przyjmuje nazwisko męża, a mąż żony.
Co z nazwiskiem po rozwodzie? Prawo mówi jasno
Każda osoba po ślubie ma prawo wrócić do swojego nazwiska sprzed zawarcia małżeństwa. Ma na to czas do trzech miesięcy, licząc od daty rozwodu. Czy jednak były małżonek może zażądać rezygnacji ze swojego nazwiska po rozwodzie od osoby, która je przyjęła na ślubie? Prawo w tym przypadku jest bezwzględne: po rozwodzie nie można domagać się, aby były małżonek zmienił nazwisko na to, które nosił przed ślubem. Nie ma na to żadnych skutecznych narzędzi. O powrocie do wcześniejszego nazwiska decydować może tylko osoba, która je nosi, ponieważ jest to jej dobro osobiste. Wygląda więc na to, że jeśli marzenie Agaty o tym, by Piotr zrezygnował z jej nazwiska, może pozostać niespełnione.