Czy mogę zjeść ogórki kiszone, które od roku stoją w piwnicy?
Początek jesieni to doskonały moment na zrobienie zapasów, np. w postaci kiszonych ogórków. Sięgając po kilku miesiącach po słoik z takimi pysznościami, zastanawiamy się, czy aby na pewno nie uległ on przeterminowaniu i czy spożycie ogórków jest bezpieczne. Zatem, czy ogórki kiszone mają datę ważności?
Dlaczego warto jeść ogórki kiszone?
Ogórki kiszone są doskonałym, naturalnym probiotykiem, który wzmacnia odporność organizmu i zbawiennie wpływa na funkcjonowanie układu pokarmowego. Ogórki kiszone są doskonałym źródłem witamin z grupy B, C, K, E i A, które mają niebagatelny wpływ na skórę, włosy czy paznokcie.
W tych popularnych kiszonkach znajduje się również m.in. magnez, fosfor i potas, co jest niezwykle istotne, gdy mowa o prawidłowym funkcjonowaniu układu kostnego.
Z uwagi na dużą zawartość witaminy C, ogórki kiszone pomagają zwalczać infekcje i przeziębienie, dlatego warto po nie sięgać szczególnie w tzw. okresie grypowym. Gdyby tego było mało, ogórki kiszone pomagają w odbudowaniu flory jelitowej, obniżają poziom cholesterolu we krwi, zmniejszają ryzyko wystąpienia miażdżycy oraz chorób serca, ale także zapobiegają migrenom i wykazują działanie obniżające stres.
Jak długo można przechowywać kiszone ogórki?
Na termin przydatności ogórków kiszonych do spożycia największy wpływ ma proces ich zamykania w słoikach i kiszenia. Jeśli nasze przetwory przygotujemy zgodnie ze sztuką, dbając m.in. o dokładne umycie słoików i ich zakręcenie, ogórki z powodzeniem mogą stać w spiżarni nawet przez rok.
Duże znaczenie mają również warunki, w jakich przechowujemy ogórki kiszone. Żeby wydłużyć ich termin do spożycia, powinniśmy im zapewnić chłodne i ciemne miejsce. Należy również pamiętać, że otwierając słoik z ogórkami, ich data przydatności do spożycia się skróci. Takie ogórki możemy trzymać w lodówce maksymalnie do trzech miesięcy, ale regularnie należy sprawdzać, czy nie pojawia się na nich np. pleśń. "Kondycja" takich ogórków zależy m.in. od poziomu zalewy w słoiku.
Co oznacza biały nalot na ogórkach kiszonych?
Skoro mowa o "badaniu" ogórków metodą organoleptyczną, warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy biały nalot na ogórkach kiszonych powinien być dla nas sygnałem ostrzegawczym i czy należy wówczas zrezygnować ze zjedzenia takich kiszonek.
Często zdarza się, że po odkręceniu słoika na ogórkach widoczny jest biały nalot, który nie wygląda zbyt estetycznie. Wiele osób wychodzi w wówczas z założenia, że takie ogórki nie są już zdatne do spożycia i uległy zepsuciu. Nic bardziej mylnego.
Biały nalot na ogórkach kiszonych to bakterie kwasu mlekowego, które korzystnie wpływają na nasz organizm, regulując skład mikroflory jelitowej, tym samym poprawiając działanie procesów trawienia.
W słoiku z ogórkami kiszonymi często powstaje biały również kożuch fermentacyjny, który raczej nie zachęca po sięgnięcie po kiszonki. Taka cienka warstwa jest wynikiem działalności bakterii podczas procesu kiszenia.
Kożuch sam w sobie nie jest szkodliwy dla zdrowia, ale jeśli go zauważymy, powinniśmy się go pozbyć. Kożuch fermentacyjny może negatywnie wpływać na smak ogórków, a w najgorszym scenariuszu zwiększa on ryzyko popsucia się ogórków.
Natomiast należy pamiętać, że na kożuchu fermentacyjnym może pojawić się pleśń i wówczas takich ogórków pod żadnym pozorem nie możemy spożywać.