Dzieciństwo z kotami ma zły wpływ na psychikę? Naukowcy mają dowody
Wyniki najnowszych badań, przeprowadzonych przez naukowców z Montrealu zasmucą właścicieli i wielbicieli kotów. Wynika z nich bowiem, że dzieci, szczególnie chłopcy wychowujący się w ich towarzystwie są bardziej narażeni na występowanie chorób psychicznych. Na szczęście, jest wyjątek od tej reguły!
Naukowcy już dawno udowodnili, że dzieci mieszkające w jednym domu z pupilem, w szczególności psem lub kotem rozwijają się zdecydowanie lepiej od rówieśników, którzy są kontaktu ze zwierzakami pozbawieni. Nic dziwnego, bo zwierzęta mają pozytywny wpływ na rozwój emocjonalny, uczą empatii, troski i czułości. Przez kontakt z pupilem maluchy są w stanie szybko posiąść umiejętność rozpoznawania emocji i właściwego reagowania na nie.
O pozytywnym wpływie zwierzaków na dzieci wypowiedzieli się także alergolodzy. Z badań wynika bowiem, że dzieci wychowujące się w domu ze zwierzętami są mniej podatne na alergie, a nawet bardziej odporne!
Regularny kontakt z psem lub kotem szybko podnosi poziom endorfin, obniża ciśnienie krwi i uspokaja. Daje też dzieciakom mnóstwo radości, o czym można się przekonać, obserwując w sieci zabawne lub wzruszające filmiki z ich wspólnych zabaw.
Choć pozytywny wpływ zwierzaków na dzieci jest niezaprzeczalny, to naukowcy podzielili się właśnie nowym, niepokojącym wynikiem badań. Wszystko wskazuje na to, że posiadanie kota w dzieciństwie może negatywnie wpłynąć na stan psychiczny dziecka. Jak to możliwe?
Tak kot wpływa na psychikę chłopców. Naukowcy ostrzegają
Zobacz również:
Z badań przeprowadzonych przez naukowców wynika, że osoby posiadające w domu polującego na zewnątrz kota były zdecydowanie bardziej narażone na zaburzenia psychiczne w dorosłym życiu niż osoby nieposiadające wychodzącego futrzaka. Badacze doszli do wniosku, że koty żyjące na zewnątrz mogą przenosić pasożyty, wpływające na rozwój zaburzeń psychicznych. W kocich odchodach znajduje się bowiem groźny pierwotniak - Toxoplasma gondii, mający wpływ na rozwój zaburzeń.
Ciekawym faktem, wynikającym z badania jest ten dotyczący płci. Związek między posiadaniem polującego na gryzonie kota a zwiększonym wystąpieniem zaburzeń psychicznych, odnotowano bowiem tylko w przypadku mężczyzn. U kobiet nie stwierdzono takich zależności. Podobnie jest w przypadku osób posiadających w dzieciństwie kota niewychodzącego.
W tym miejscu warto jednak dodać, że toksoplazmoza nie pochodzi tylko od kotów, ale można się nią także zarazić spożywając niemyte warzywa i owoce.
Toksoplazmoza: Czym jest choroba przenoszona przez koty?
Toksoplazmoza to zakaźna choroba pasożytnicza, rozpowszechniona szczególnie w krajach tropikalnych. Za jej wystąpienie odpowiada wspomniany pierwotniak Toxoplasma gondii. Ostatecznym żywicielem tego mikroorganizmu jest kot, a żywicielami pośrednimi ssaki i ptaki. W leczeniu toksoplazmozy stosuje się chemioterapeutyki, takie jak pirymetamina, sulfonamidy czy spiramycyna. Toksoplazmoza jest szczególnie groźna dla kobiet w ciąży, osób z immunosupresją oraz niemowląt.
Zobacz również: