Fannie Mills - kobieta o ogromnych stopach

Fanny Mills z Ohio w Stanach Zjednoczonych nie miała łatwego życia. Kobieta od urodzenia cierpiała na rzadką chorobę Milroya, co oznaczało, że jej stopy urosły do niewyobrażalnych rozmiarów.

Fanny Mills cierpiała na rzadką chorobę
Fanny Mills cierpiała na rzadką chorobędomena publiczna

Mills urodziła się w Anglii około 1860 r., ale wraz z rodziną wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Rodzice Fanny już od jej przyjścia na świat podejrzewali, że córka cierpi na poważne schorzenie. Choroba Milroya, która dotknęła Mills, atakowała w zdecydowanej większości kobiety i cechowała się puchnięciem kończyn dolnych. Co ciekawe - siostry Fanny rozwijały się prawidłowo.

Choroba Millroya prowadzi do słoniowacizny - obrzęku limfatycznego.
Choroba Millroya prowadzi do słoniowacizny - obrzęku limfatycznego.domena publiczna

Stopy Mills osiągnęły zdumiewający rozmiar prawie 50 cm długości i 18 cm szerokości, przez co kobieta stała się obiektem żartów i kpin ze strony społeczeństwa. Kobieta nosiła specjalnie uszyte buty, do wykonania których użyto trzech kozich skór. Skarpetki dla Mills wykonano zaś z poszewek na poduszki. Z relacji reportera, który odwiedził kobietę wynikało, że jej palce u stóp nie posiadały paznokci.

Mills występowała przed publicznością jako „Kobieta z Ohio o wielkich stopach”.
Mills występowała przed publicznością jako „Kobieta z Ohio o wielkich stopach”.domena publiczna

Fanny Mills postanowiła przekuć swoją dysfunkcję na pieniądze. Mills występowała przed publicznością jako "Kobieta z Ohio o wielkich stopach", dzięki temu zarabiała pokaźne jak na tamte czasy pieniądze.

Fanny Mills
Fanny Mills domena publiczna

Złośliwi twierdzili, że rodzina Fanny zaoferowała sporą sumę każdemu, kto zechce poślubić "młodą damę z ogromnymi stopami". Okazało się to nieprawdą, lecz głupim żartem.  Ostatecznie 26-letnia Fannie wyszła za mąż za 46-letniego Williama Browna, brata jej najbliższej przyjaciółki.

***

Zobacz także:

Niedobory krzemu. Pierwszym objawem są osłabione włosyInteria.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas