Figurka z Jajka Niespodzianki może być warta krocie. Sprawdź, czy masz ją w domu

Tym, którzy wychowali się w latach 90. nie trzeba ich przedstawiać. Małe, kolorowe figurki, skryte w czekoladowym jajku, dla wielu osób stanowią jedno z najprzyjemniejszych wspomnień dzieciństwa. Niektórzy gadżetami bawili się tylko przez chwilę, inni zachowywali je na dłużej, kompletując poszczególne serie. Ci ostatni (jeśli mają je do dziś), powinni szybko zajrzeć na portale aukcyjne. Niektóre figurki z Jajka Niespodzianki mogą być warte majątek.

Zabawki z Jajka Niespodzianki są cenne dla kolekcjonerów/ WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Zabawki z Jajka Niespodzianki są cenne dla kolekcjonerów/ WOJCIECH STROZYK/REPORTERictoria Jones/PA Images via Getty ImagesGetty Images

Wielkie kolekcjonowanie

Jajko Niespodziankę śmiało można wpisać w poczet symboli lat 90. Choć słodycz z zabawką od firmy Ferrero na zagraniczne rynki trafił w latach 70., w Polsce powszechnie dostępny stał się w latach 90. "Kinderki" szybko rozpaliły dziecięce serca, a u wielu maluchów obudziły kolekcjonerską żyłkę.

Tej ostatniej sprzyjał sprytny marketingowy trik. Ferrero swoje figurki wypuszczało w tematycznych seriach, komponowanych według rozmaitych kluczy. Były więc serie ze zwierzętami (do popularnych należały np. hipopotamy i krokodyle), były też nawiązujące do pewnych aktywności, zawodów, pór roku lub premier filmów i kreskówek.

Kobieta "tą starszą" w związku. "Już czerstwa, zamieni ją na nowszy model". Magda Boczarska - "Zdanowicz pomiędzy wersami"INTERIA.PL

Część dzieci kolekcjonowanie traktowała bardzo poważnie - maluchy drenowały kieszenie rodziców, prosząc o kupno "jeszcze jednego jajka", w którym mogłaby znajdować się upragniona, pozwalająca na dopełnienie serii figurka. Zbiory, stanowiące powód do domy, często eksponowano na obudowie telewizorów lub regałach w dziecięcych pokojach.

O ile kolekcje gromadzono z trudem, o tyle często bez żalu pozbywano się ich w okresie dorastania. Kto jednak zachował je do dziś, może uważać się za szczęściarza. Otóż okazuje się, że część figurek z Kinder Niespodzianki osiąga zawrotne ceny.

Kilkanaście tysięcy euro za figurkę

Ceny figurek z Jajka Niespodzianki prześledzili dziennikarze serwisu dlahandlu.pl, przyglądając się ich ofertom zarówno na polskich jak i zagranicznych rynkach. Jak podają, spore kwoty można otrzymać za figurki z serii z Asterixem (ok. kilkuset euro) oraz za krasnoludka "Ferdi Fallobst" (2-3 tys. euro), przypominającego popularne niegdyś krasnale ogrodowe.

Jak czytamy w artykule Rafała Kowalczyka, absolutnym hitem są jednak Smerfy, które w jajkach można było znaleźć pod koniec lat 70. Największym powodzeniem cieszy się Laluś (czyli Smerf, który nie rozstaje się z lusterkiem) oraz niebieskie stworki, których atrybutami są kolejno: flet oraz nocna latarnia. Z tego ostatniego niektórzy są gotowi zapłacić nawet 12 tysięcy euro.

Skąd tak zawrotne ceny i co decyduje o tym, że za jedne figurki kolekcjonerzy są gotowi zapłacić więcej niż  za inne? Tak jak w przypadku wszystkich kolekcjonerskich przedmiotów, rolę odgrywa tu kilka czynników. Są to m.in. ilość sztuk dostępnych na rynku oraz wieź emocjonalna, łącząca potencjalnego nabywcę z przedmiotem.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas